30.07.2014 12:26

Gortat wygrał ze Sfinksem

Sąd apelacyjny w Warszawie zasądził odszkodowanie na rzecz Marcina Gortata, które musi wypłacić spółka zarządzająca Sfinks Polska.

Gortat wygrał ze Sfinksem

Spór trwał od trzech lat. Chodziło o bezprawne wykorzystanie wizerunku koszykarza do promowania menu restauracji Sphinx. 
 
Ze spółką sportowiec miał umowę na sponsorowanie Łódzkiego Klubu Sportowego, w który swego czasu zainwestował. Na tej podstawie firma mogła wykorzystać wizerunek Gortata. Sęk w tym, że obowiązywała ona do sierpnia 2011 roku, a jesienią tegoż samego roku restauracje wystartowały z kampanią „Smak życia według Marcina Gortata”. 
 
Koszykarz domagał się 200 tysięcy złotych odszkodowania i 80 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla fundacji MG13. Przed rokiem sąd okręgowy przyznał rację koszykarzowi, ale przyznał 104 tysiące złotych. Kwota została zasądzona na podstawie oceny biegłego, który wyliczył kwotę jaką mógłby zarobić Gortat za udział w kampanii. Zadośćuczynienia nie przyznał, gdyż kampania nie wyrządziła krzywdy koszykarzowi. Dlaczego? Ano, wizerunek Gortata wedle orzeczenia jest „skomercjalizowany” i wystarczą… przeprosiny. Od wyroku odwołały się obie strony. 
 
Jednak we wtorek wyrok został podtrzymany. Jak wytłumaczył sędzia Jacek Sadomski, w tej sprawie chroniona była część wizerunku koszykarza, która ma wymierną wartość rynkową. Jako że zdjęcia nie pochodziło z życia prywatnego, a były pozowane, między innymi na stadionie, dlatego zasądzono jedynie odszkodowanie.
Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński