18.06.2014 09:14
Kogut odchodzi z Kolejarza
Kolejarz Stróże nie dostał licencji na występy w piłkarskiej I lidze. Na taką decyzję nerwowo zareagował wiceprezes klubu, senator Stanisław Kogut.
– To najcięższa decyzja w moim życiu. Trudno odchodzić z ukochanego klubu. Zniszczono moje marzenia i mój dorobek. W kolejnym sezonie chcieliśmy budować drużynę, mającą walczyć o Ekstraklasę. Nie zostawię Kolejarza bez pomocy, ale już nie jako wiceprezes. Czeka mnie spotkanie ze sponsorami, którzy są zbulwersowani decyzją PZPN – powiedział Kogut na konferencji prasowej.
Kogut uważa, że klub spełnił wszystkie wymagania, a PZPN swoimi działaniami chce doprowadzić do likwidacji klubu.
– Nigdy nie zalegaliśmy i nie zalegamy ani grosza piłkarzom, ale też różnym organom piłkarskim. Komisja Licencyjna daje zgodę na grę klubom, które mają długi sięgające 7,5 miliona i 4,5 milionów złotych. Nikt tego nie bierze pod uwagę. No ale to są wielkie miasta, a nie maleńkie Stróże. Komisja stwierdziła, że krzesełka na naszym stadionie nie są ponumerowane, ale w rzeczywistości jest inaczej. Ogromną kpiną jest zarzucanie, że nie mamy miejsc dla niepełnosprawnych. Fakty są takie, że jest wydzielony sektor, oznaczone parkingi i przystosowane toalety. Nie jest też prawdą, że nie ma u nas 30 miejsc dla dziennikarzy, a nasze szatnie i pokój do kontroli antydopingowej nie są odpowiednio wyposażone. Za odwołanie zapłaciliśmy 7,5 tysiąca złotych. Szkoda, że nikt nie przyjechał i nie sprawdził, jak to wszystko faktycznie wygląda – stwierdził.
Zarząd klubu podjął decyzję o przystąpieniu do rozgrywek drugiej ligi. Jednak wiele zależy także od decyzji sponsorów, którzy mogą chcieć się wycofać.
Senator Prawa i Sprawiedliwości zapowiada, iż rozpęta wojnę z PZPN. – Sprawę zgłaszam do sądu i prokuratury. Chcę odszkodowania dla Kolejarza, bo nasz stadion został odebrany przez Małopolski Związek Piłki Nożnej. Wydział Gier stwierdził, że obiekt nadaje się do I ligi. Nasi prawnicy już zaczęli działać. Niech PZPN sobie nie myśli, że przejdzie to płazem.
Bartosz Burzyński