08.11.2013 14:03

Widzew uratowany

Wszyscy fani Widzewa będą od teraz spać spokojniej – dzięki „dobrej woli” wierzycieli klubu drużyna ta nadal będzie mogła normalnie funkcjonować.

Władze Widzewa złożyły do sądu wniosek o wdrożenie planu naprawczego, który zakładał spłatę zadłużeń na raty, bez odsetek. Tylko takie rozwiązanie mogło bowiem zapewnić drużynie spokojną kontynuację działań.

Do szczęścia brakowało tylko jednego – zgody wierzycieli. Ci jednak postanowili być „łaskawi” i zgodzili się na takie rozwiązanie. Przeciwni byli tylko niektórzy z byłych piłkarzy Widzewa: Marcin Robak, Dudu, Krzysztof Ostrowski i Jarosław Bieniuk.

Nieoficjalnie mówi się, że klub spłaci w ten sposób 15 milionów złotych długów. Niektórzy wierzyciele poczekają na spłatę zaległości nawet siedem lat.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing