Żużlowe kary
Komisja Orzekająca Speedway Ekstraligi surowo ukarała dwa żużlowe kluby. Prezes jednego z nich rozważa nawet wycofanie swojej drużyny z rozgrywek.
Chodzi o PGE Marmę Rzeszów i FOGO Unię Leszno. Całe zamieszanie rozpoczęło się w zeszłym tygodniu. Przed meczem ligowym w Lesznie goście z Rzeszowa stwierdzili bowiem, że tor nie nadaje się do jazdy, ponieważ zagraża bezpieczeństwu żużlowców i odmówili startu. W efekcie przegrali spotkanie 75:0.
Władze ligi nałożyły na oba kluby spore kary. Działacze z Rzeszowa będą musieli znaleźć w budżecie 255 tysięcy złotych na zapłacenie kary. Na klub z Leszna została zaś nałożona grzywna w wysokości 158 tysięcy złotych.
Marta Półtorak piastująca stanowisko prezesa PGE Marmy Rzeszów przyznała, że rozważa wycofanie swojego zespołu z rozgrywek. – Bierzemy to pod uwagę. Decyzja nie jest jednak ostateczna. Chcemy się utożsamiać ze sportem, który jest czysty, transparentny i stwarza zawodnikom maksymalne bezpieczeństwo – przekonywała Marta Półtorak.
Czy surowa kara będzie ostatnim rozdziałem w historii klubu z Rzeszowa?