Bayern eksponuje czerwień. „Koszulki potrafią być ciekawe”
Bayern Monachium zaprezentował komplet strojów na nowy sezon. Klub z Bawarii zaskoczył swoich fanów. O komentarz poprosiliśmy Jakuba Szlendaka, który analizuje biznesowe i marketingowe aspekty sportu.
Bartłomiej Najtkowski, SportMarketing.pl: Co wyróżnia koszulki Bayernu w porównaniu z poprzednimi latami?
Jakub Szlendak: – Tylko jeden kolor – czerwony w trzech odcieniach. W poprzednich latach było więcej kolorów, były pasy, był niebieski i biały. To pierwszy przypadek w historii klubu, choć lekko naciągany, bo są elementy, które wyglądają prawie jak czarne. W poprzednich sezonach Bayern nas przyzwyczaił, że obok czerwonego jest biały i emblematy są w tym kolorze. Teraz są ciemne, co może powodować konsternację. Do tego logo Allianz jako kod QR. Nie przypominam sobie takiego rozwiązania w klubie z top levelu.
No właśnie, nowością jest zastosowanie kodu QR na koszulkach. Jak to wygląda? Czemu ma służyć?
– Warto zauważyć, że logo Allianz na rękawie to także kod QR, który po zeskanowaniu ma informować m.in. o promocjach (czyt. „Kup coś jeszcze”). Po rejestracji na landing page Allianz co setna koszulka otrzyma zwrot środków w gotówce. To nie wszystko, bo to dopiero pierwsza loteria z kilku, które będą się zmieniały co miesiąc. Za każdym razem będzie trzeba się zarejestrować, żeby wziąć udział. Na lp już widać, co będzie w przyszłości, co jest bardzo dobrą praktyką.
The magic of 𝗥𝗘𝗗³! 🔴🔴🔴
🛍️ https://t.co/3uUDfcs4Om#MiaSanMia #FCBayern pic.twitter.com/7nYw2LuTu0
— FC Bayern München (@FCBayern) May 6, 2024
Bardzo mocny odcień czerwieni ma jakąś symbolikę, ma nieść przesłanie?
– Bayern ma przydomek Die Roten, a czerwony to kolor klubu. Trzy odcienie to nawiązanie do trypletu, który Bayern zdobył jako jedyny niemiecki klub. Na koszulce są też romby, co jest nawiązaniem do herbu Bawarii. Bayern lubi podkreślać swoją lokalność, będąc jednocześnie globalnym superklubem. Świetne miksuje nowoczesność z tradycją. Na koszulce jest też klubowe motto „Mia san Mia”, co dzisiaj jest już standardem. Inne kluby też umieszczają swoje hasła na koszulkach.
Nowe koszulki dotyczą obu drużyn: męskiej i kobiecej?
– Tak. Drużyna męska i żeńska mają takie same koszulki, ale różnią się brandingiem sponsorów. Sponsorem głównym kobiecej drużyny jest Allianz, a T-Mobile jest na rękawku, więc odwrotne względem mężczyzn. Warto zauważyć, że koszulki męskiego zespołu są sprzedawane w kroju dla kobiet, a zespołu kobiet w kroju unisex, więc nie tylko kobiety mają wybór, mężczyźni też.
To pierwszy komplet strojów, wydaje się, że takie eksperymentowanie nie kojarzy się z Bayernem, który był dotąd dość konserwatywny w tym aspekcie?
– Tak się wydaje, ale po głębszym zastanowieniu Bayern potrafi zaskoczyć i pokazać ciekawe wzory. W tym sezonie była koszulka z przewagą białego, wcześniej był powrót po wielu latach do poziomych białych pasów, kilka lat wcześniej było dużo granatu, czego wcześniej nie widzieliśmy. Koszulki Bayernu potrafią być ciekawe i są sezony z dużymi zmianami, ale oczywiście zdarzają się rozgrywki, kiedy zmiany są kosmetyczne i casualowy kibic może nie być ich świadomy.
fot. Bayern Monachium