18.04.2024 06:06

Piotr Szefer: PKO BP Ekstraklasa przez cztery lata niesamowicie się rozwinęła

Jeżeli ktoś uczestniczy w treningach młodzieżowych, to potem jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie konsumentem sportu. Kibicem, telewidzem, osobą, która korzysta ze sportu w formie konsumpcyjnej – powiedział nam Piotr Szefer, dyrektor do spraw współpracy z Ekstraklasą w PKO BP.

Udostępnij
Piotr Szefer, dyrektor do spraw współpracy z Ekstraklasą w PKO BP

Jakub Kłyszejko, redaktor naczelny portalu SportMarketing.pl: – Dużo mówi się ostatnio o szkoleniu dzieci i młodzieży. W działaniach banku PKO BP moglibyśmy wymienić kilka ciekawych inicjatyw.

Piotr Szefer, dyrektor do spraw współpracy z Ekstraklasą w PKO BP: – W ramach umowy partnera tytularnego PKO BP Ekstraklasy zabiegaliśmy o to, aby komponent dzieci i młodzieży był bardzo wyraźny. Wśród takich inicjatyw, które warto wymienić, są Akademie Klasy Ekstra. To projekt realizowany przez Fundację Ekstraklasy. Wiele osób z mniejszych miejscowości ma okazję zetknąć się z wielką piłką poprzez szereg różnych inicjatyw. Turniejów, warsztatów, spotkań z piłkarzami, które mocno nakręcają i ukierunkowują dzieci na piłkę nożną. Oprócz tego mamy inicjatywy o charakterze medialnym, takie jak chociażby wybór Młodzieżowca Miesiąca albo Młodzieżowca Roku. To też jest coś, co jako PKO BP mamy wpisane w umowę i dbamy, aby ta inicjatywa trafiała do odbiorców i popularyzowała piłkę młodzieżową.

Jeżeli chodzi o popularyzację sportu dzieci i młodzieży widzicie, że Ekstraklasa gra z wami do jednej bramki?

– Zdecydowanie. Ludzie, którzy zarządzają Ekstraklasą, doskonale rozumieją, że szkolenie ma wiele wymiarów. Nie chodzi tu tylko o to, żeby w przyszłości mieć dobrego zawodowego piłkarza. Jeżeli ktoś uczestniczy w treningach młodzieżowych, to potem jest zdecydowanie większe prawdopodobieństwo, że w przyszłości będzie konsumentem sportu. Kibicem, telewidzem, osobą, która korzysta ze sportu w formie konsumpcyjnej. Ekstraklasa inwestuje w młodych ludzi. Jeżeli nawet nie osiągną dobrego wyniku i zajmą się w życiu czymś innym, to jest dużo większe prawdopodobieństwo, że będą interesować się piłką z pożytkiem dla całego biznesu.

Pracownicy banku PKO BP również coraz mocniej angażują się w sportowe działania?

– Dzisiaj pracodawcy muszą walczyć o dobrych pracowników. Dlatego pracodawca chce się czymś wyróżnić. Jako PKO BP możemy wyróżnić się mnogością projektów sportowych. Jednym z najbardziej charakterystycznych jest program biegowy, który został uruchomiony w 2013 roku i rozwija się w sposób znakomity. Nasz bank jest identyfikowany z taką aktywnością sportową i aktywnym trybem życia. Pracownicy również to doceniają. Chcą być w firmie, która angażuje się w takie projekty. Jeżeli tylko mają sposobność i czas, to również biegają. Mamy swoją drużynę PKO BP, która bardzo czynnie bierze udział w różnych inicjatywach.

W najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych sportowych aktywności PKO BP? W zanadrzu mamy igrzyska olimpijskie i mistrzostwa Europy w piłce nożnej.

– Planów jest wiele. Obsługujemy ponad tysiąc wniosków sponsoringowych rocznie. To są bardzo duże liczby. Jeżeli zawrzemy nowy kontrakt, to oczywiście zostanie to ogłoszone. Warto śledzić nasze kanały społecznościowe. Wkrótce może się tam pojawić wiele ciekawych informacji.

Sezon PKO BP Ekstraklasy powoli zmierza ku końcowi. Jesteśmy świadkami rekordowego pod wieloma względami roku. Tytularny sponsor rozgrywek chyba musi być mocno zadowolony z tego, co się obecnie dzieje?

– W 2019 roku został zawarty pierwszy kontrakt sponsora tytularnego między PKO BP a Ekstraklasą. To był trudny czteroletni okres, bo mieliśmy wtedy do czynienia z pandemią. Bank jak dobry przyjaciel, dał się poznać w biedzie jako wierny, lojalny i konserwatywny partner. Wytrwaliśmy cztery lata, a w tym czasie produkt niesamowicie się rozwinął. W 2023 roku podjęliśmy decyzję o kontynuacji współpracy na kolejne cztery lata. Z dzisiejszej perspektywy oceniamy decyzję jako jedyną słuszną. Widać hype na Ekstraklasę. Popularność ligi rośnie. Mamy rekordowe frekwencje w historii rozgrywek. Widać to też po sondażach satysfakcji, że liga cieszy się coraz większą popularnością. My jako bank się z tego cieszymy, bo na tym korzystamy.

Zobacz też: 

Udostępnij
Jakub Kłyszejko

Jakub Kłyszejko