– Wracacie do najwyższej polskiej klasy rozgrywkowej. Bardzo bolało to nieprzyznanie licencji w 2007 roku?
– To stare dzieje i dotyczą ludzi, którzy wtedy zarządzali klubem. Dzisiaj ŁKS zarządza inna spółka i inni ludzie – wolimy patrzeć w przyszłość i wyciągać wnioski z działań, które były naszym udziałem.
– Otwiera się szansa na podreperowanie budżetu – pieniądze od Canal+ i Ekstraklasy SA są zdecydowanie większe niż te, które dostaje się za grę w pierwszej lidze.
– Jako ŁKS Nowa Generacja (ŁKS Nowa Generacja to nazwa strategii autorstwa Michała Sieczko, przyjętej przez obecny zarząd klubu, a także imię, którym kibice ŁKS nazywają ludzi pracujących w klubie – przyp. red.) przyjęliśmy zasadę, że klub jako spółka musi być zarządzany zgodnie z regułami sztuki, a więc musi mieć przychody. Chociaż przychody ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych są ważną pozycją budżetu, to pracujemy nad przyciągnięciem sponsorów oraz nad zapewnieniem przychodów z innych źródeł: sprzedaż pamiątek i napojów, ŁKS Finanse, dni meczowe, ŁKS English School. Sprzedaż jest stymulowana wszelkimi akcjami promocyjnymi ŁKS Fan Patrol, ŁKS dla szkół.
– Jeśli już rozmawiamy o budżecie – ile prawdy jest w plotkach o próbie przejęcia klubu przez Marka Profusa?
– Czujemy się wyróżnieni faktem, że pan Profus zainteresował się ŁKS. Pan Profus był naszym gościem niedawno, rozmawiał z prezesem Urbanowiczem i członkami Rady Nadzorczej. Każdy inwestor jest mile widziany, a zwłaszcza ten, który zechce kontynuować drogę Nowej Generacji.
– Jak powinna według Pana wyglądać kampania reklamowa klubu sportowego? W przypadku produktu, jakość reklamy równana jest z ilością jego sprzedaży, a w tym przypadku co się liczy? Ilość sprzedanych biletów i pamiątek, czy coś jeszcze?
– Sukces klubu sportowego można mierzyć na różnych polach: sportowym czy finansowym. My chcemy mierzyć sukces Łódzkiego Klubu Sportowego poprzez siłę z jaką przyciąga i współtworzy więź ze swoimi kibicami. Ta więź i wspólne spojrzenie w przyszłość w szczególny i najlepszy możliwy sposób wpływa na silę marki, jaką jest ŁKS. To jest klub dla kibiców – zarówno w sensie organizacji widowisk czy akcji społecznych, ale także finansowym. Chcemy wejść na New Connect i dać szansę każdemu kibicowi zostać właścicielem części swojego ukochanego ŁKS.
– A jak robi się to w ŁKS? Już wkrótce zobaczymy wielkie wydarzenie, jakim zawsze były derby Łodzi. W związku z tym chciałem zapytać, jak ŁKS „walczy” z Widzewem o fanów w mieście?
– Zacznijmy od tego, że ŁKS w swojej tradycji jest klubem wielosekcyjnym i jednym z założeń Nowej Generacji jest kultywowanie tej tradycji. Z samej wielosekcyjności wynika, że nasza oferta jest najbardziej atrakcyjna. Dodatkowo od kolejnego sezonu ŁKS jest klubem sportowym, który ma dwie drużyny w najwyższych klasach rozgrywkowych, mówię o piłkarzach i koszykarzach. Dodatkowo głęboko wierzymy w siłę marki Łódzkiego Klubu Sportowego, którą wyzwalają nasze programy kierowane do kibiców. Zdecydowanie stawiamy na budowanie i promowanie pozytywnego sposobu kibicowania i wyrażania sympatii wobec klubu. Wśród programów skierowanych do kibiców na pierwszym miejscu należy wymienić program ŁKS dla Szkół, jedyny taki program w Polsce i pewnie w Europie, w którym szkoły rywalizują o zwycięstwo w rankingu szkół najbardziej przyjaznych ŁKS poprzez uczestnictwo w wielu konkurencjach: sportowych, artystycznych i estetycznych.
Co więcej, ŁKS oferuje swoim kibicom szansę rozwoju i poznania tajników funkcjonowania klubu sportowego „od kuchni” dzięki programowi „Wolontariat ŁKS”. Docieramy i nawiązujemy bezpośredni kontakt z naszymi kibicami na ich ulicach i podwórkach poprzez ŁKS Fan Patrol – fajne auto udostępnione przez partnera programu – producenta napoju Las Vegas – z naszym obrandowaniem. Każdy kibic, który zatrzyma Fan Patrol i poda właściwe hasło, ma szansę wygrać zaproszenie na mecz i upominki od naszych partnerów. Najmłodszych kibiców poznajemy już w przedszkolach, odwiedziny w tych placówkach są stałymi punktami rozkładu pracy naszego i zawodników. W przedszkolach zawsze towarzyszy nam Rycerz Bodzio – oficjalna maskotka ŁKS, w postać której wcielają się kibice wolontariusze.
Co do rozwoju intelektualnego – nasi kibice, a także wszyscy chętni mogą się uczyć angielskiego, siedząc w ławce z zawodnikami pierwszego zespołu. W ten sposób rozwijamy intelektualnie, a także konsolidujemy ełkaesowską rodzinę.
– Do sympatii do ŁKS przyznaje się kilka znanych osobistości – Michał Koterski, raper O.S.T.R., czy Michał Wiśniewski. Może warto byłoby zrobić ich ambasadorami marki ŁKS?
– Żyjemy w medialnym świecie i znane twarze mogłyby pomóc w rozwoju kubu. Jednak stawiamy na naszych kibiców. Jestem przekonany, że oni są i będą najlepszą wizytówką ŁKS. Pokazują to każdego dnia.
– Miasto obiecało Wam nowy stadion. Jaka byłaby jego optymalna pojemność, by nie świecił później pustkami?
– Nasze potrzeby zaspokoi obiekt o pojemności 18 tysięcy miejsc z możliwością rozbudowy do 23 tysięcy.
Żeby zapewnić najlepsze wrażenia, my oraz nasi partnerzy używamy technologii takich jak pliki cookies do przechowywania i/lub uzyskiwania informacji o urządzeniu. Wyrażenie zgody na te technologie pozwoli nam oraz naszym partnerom na przetwarzanie danych osobowych, takich jak zachowanie podczas przeglądania lub unikalny identyfikator ID w tej witrynie. Brak zgody lub jej wycofanie może niekorzystnie wpłynąć na niektóre funkcje.
Kliknij poniżej, aby wyrazić zgodę na powyższe lub dokonać szczegółowych wyborów. Twoje wybory zostaną zastosowane tylko do tej witryny. Możesz zmienić swoje ustawienia w dowolnym momencie, w tym wycofać swoją zgodę, korzystając z przełączników w polityce plików cookie lub klikając przycisk zarządzaj zgodą u dołu ekranu.
Funkcjonalne
Zawsze aktywne
Przechowywanie lub dostęp do danych technicznych jest ściśle konieczny do uzasadnionego celu umożliwienia korzystania z konkretnej usługi wyraźnie żądanej przez subskrybenta lub użytkownika, lub wyłącznie w celu przeprowadzenia transmisji komunikatu przez sieć łączności elektronicznej.
Preferencje
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest niezbędny do uzasadnionego celu przechowywania preferencji, o które nie prosi subskrybent lub użytkownik.
Statystyka
Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do celów statystycznych.Przechowywanie techniczne lub dostęp, który jest używany wyłącznie do anonimowych celów statystycznych. Bez wezwania do sądu, dobrowolnego podporządkowania się dostawcy usług internetowych lub dodatkowych zapisów od strony trzeciej, informacje przechowywane lub pobierane wyłącznie w tym celu zwykle nie mogą być wykorzystywane do identyfikacji użytkownika.
Marketing
Przechowywanie lub dostęp techniczny jest wymagany do tworzenia profili użytkowników w celu wysyłania reklam lub śledzenia użytkownika na stronie internetowej lub na kilku stronach internetowych w podobnych celach marketingowych.