06.06.2011 17:04

Mikołajko: Działania marketingowe zależą do wyników sportowych

O szansach, możliwościach i pieniądzach rozmawialiśmy z Tomaszem Mikołajko - kierownikiem działu marketingu Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Mikołajko: Działania marketingowe zależą do wyników sportowych
\"\"
Gra w Ekstraklasie to dla takiego miasta jak Bielsko-Biała na pewno spore wydarzenie.

Tak, ma pan rację. Po raz pierwszy zespół z naszego miasta i regionu będzie grał w Ekstraklasie, a to ogromne wydarzenie, któremu towarzyszą olbrzymie emocje. Od kilku lat pukaliśmy do bram Ekstraklasy, teraz się udało jesteśmy bardzo szczęśliwi. 
 
Pieniądze z tytułu praw telewizyjnych od Canal+, jak i od spółki Ekstraklasa są nieporównywalnie większe z tymi, które zarobić można w pierwszej lidze. Jak wpłynie to na budżet Podbeskidzia i czego można się po was spodziewać w rozgrywkach ligowych?
Zgadza się, jest to przepaść. Dodatkowe źródło przychodu wpłynie na dywersyfikację budżetu, a także na jego znaczne wsparcie. Jak pokazuje historia beniaminkowie są nieobliczalni, a my jesteśmy stuprocentowym beniaminkiem. Dlatego można się po nas wiele spodziewać, co pokazały wszystkie mecze w obecnych rozgrywkach Pucharu Polski. Tak naprawdę, nam też ciężko powiedzieć, co będzie w tym pierwszym sezonie. Na pewno celem będzie spokojne utrzymanie. Runda jesienna pokaże nam na co nas stać.
 
Zawsze nurtuje mnie ta kwestia i nie jest Pan pierwszym dyrektorem marketingu, którego o to pytam – jak powinna według Pana wyglądać kampania reklamowa klubu sportowego? W przypadku produktu, jakość reklamy równana jest z ilością jego sprzedaży, a w tym przypadku co się liczy? Ilość sprzedanych biletów i pamiątek, czy coś jeszcze?
Kluby sportowe to specyficzne przedsiębiorstwa, w których działania marketingowe w dużym stopniu zależą do wyników sportowych. W mojej opinii, klub powinien działać według ustalonej strategii marketingowej, a kampania reklamowa powinna być jasna i skierowana na emocje. Emocje, które towarzyszą rywalizacji sportowej. Oczywiście należy tu pamiętać o historii klubu i specyfice kibiców. Ważne jest, aby dana kampania nie była dłuższa niż sezon, bo może spowodować znudzenie. 
 
Jeśli chodzi mierzalność efektów działań marketingowych to jest to składowa kilku elementów: medialności klubu, ilości sprzedanych pakietów sponsorskich, frekwencja na stadionie, dochód z dnia meczu. 
 
Proszę jednak pamiętać, że istotnym czynnikiem wpływającym na działania marketingowe, a bardziej na ich efekty, są wyniki sportowe. Jeśli kampanii towarzyszą dobre wyniki sportowe należy maksymalizować zyski, jeśli wyniki są słabe – należy w jak największym stopniu neutralizować złe emocje.  
 
I jak to wygląda w Podbeskidziu?
U nas właśnie tak to wygląda.  Pierwszy rok mojej działalności to praca nad unormowaniem działań, a także praca nad dobrym wizerunkiem zespołu. Uporządkowanie działań sponsorskich, organizacja wielu eventów poza sportowych. Drugi etap to działania związane z kampanią „Razem  tworzymy tradycję”. Ma ona polegać na wytworzeniu świadomości wśród mieszkańców miasta, że ten sezon to sezon przełomowy i historyczny.
 
Nie da się ukryć, że pozyskanie sponsorów w dużych miastach przez kluby o wyrobionej marce jest zdecydowanie łatwiejsze. Podbeskidzie wspierane jest przez Żywiec, czy Murapol. Ciężko jest znaleźć chętnych do współpracy?
Obecnie możemy pochwalić się ponad pięćdziesięcioma umowami sponsorskimi czy partnerskimi. Poprzez nasze działania stworzyliśmy bardzo dobrą atmosferę wokół  zespołu, co spotkało się z większym zaufaniem wśród potencjalnych partnerów. To prawda, w mniejszych miejscowościach działa mniej dużych firm, ale nie brakuje wielu średnich i małych. Ważne jest to, aby tak dostosować ofertę współpracy, aby znaleźć dla każdego partnera dogodne miejsce. Wtedy można liczyć na spore grono partnerów, które gwarantuje łącznie duże  dochody dla klubu, a co ważne bezpieczeństwo finansowe.
 
Macie w planach promocję klubu przed startem nowych rozgrywek ligowych? Zapełnienie stadionu w kontekście startu w Ekstraklasie wydaje się chyba elementem kluczowym w budżecie.
Tak, oczywiście. Obecnie kończymy przygotowania do zakończenia sezonu, które planujemy na 4 czerwca. Już niedługo zaprezentujemy działania promocyjne. Sam awans i możliwość gry w gronie najlepszych drużyn w Polsce powoduje ogromne zainteresowanie kibiców. Obawiam się, że będziemy mieli problemy z zaspokojeniem popytu na bilety. Proszę pamiętać, iż obecnie nasz stadion posiada 4200 miejsc. Mocne działania promocyjne mamy zaplanowane na stopniowe oddawanie do użytku nowego obiektu, który ma powstać w Bielsku-Białej do końca 2013 roku.
 
 
Rozmawiał Krzysztof Baranowski
Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing