Wielka umowa, zmiany i niespodzianka. W sponsoringu sportów zimowych będzie gorąco
Trener Thomas Thurnbichler wysłał pierwsze powołania na zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w sezonie 2024/25, więc to dobry moment, aby przyjrzeć się także organizacyjnym poczynaniom Polskiego Związku Narciarskiego przed zimowym sezonem. O szczegółach portalowi SportMarketing.pl opowiedział Jan Winkiel, odpowiedzialny w związku za sprawy sponsoringu.
– Nie ma drastycznych różnic. Mamy trochę zmian, jeżeli chodzi o naszych partnerów, ale trzon pozostał – mówi o strukturze hierarchii sponsoringowej Jan Winkiel z PZN. – Wystąpiły drobne zmiany, co, nie oszukujmy się, wiąże się z bardzo słabą dyspozycją skoczków w zeszłym sezonie. Będzie mniej krótkoterminowych umów, a więcej współprac z partnerami, którzy mają rozpisane długoterminowe strategie – dodał.
To wcale nie oznacza, że w najbliższym czasie nie zostaną ogłoszone nowe współprace w PZN, jak również indywidualne partnerstwa wśród zawodników i zawodniczek.
Na pierwszy plan wysuwa się umowa dla Oskara Kwiatkowskiego, snowboardowego mistrza świata. – Stanie się twarzą globalnej marki w zasadzie do igrzysk olimpijskich (w 2026 roku we Włoszech – przyp. red.). To dla niego i dla nas wielkie wydarzenie – mówi Winkiel.
ORLEN zmienia strategię, będzie zastępstwo Grupy Azoty
Sporo komentarzy w ostatnich latach fani skoków poświęcali… stronie wizualnej ekspozycji logotypu ORLEN na kombinezonach. Zmiany w kierownictwie sponsora generalnego polskiego narciarstwa doprowadziły również do zmian w sposobie ekspozycji marki między innymi na strojach skoczków.
– Udało nam się przepracować z nowym kierownictwem ORLEN. Doszliśmy do tego, że stosowanie logotypów aplowych może jest dobre, ale nie do końca spełnia swojej roli. Jak to bardzo ładnie powiedział dyrektor sponsoringu Michał Rutkowski, każdy wie, jak wygląda ORLEN, nie musimy tego logotypu wpychać, gdzie się tylko da, więc przepracowaliśmy inne formy ekspozycyjne. To był taki dosyć czasochłonny proces, ale wydaje mi się, że zakończony sukcesem – ocenił Winkiel.
Grono sponsorów PZN po wielu latach opuszcza inny partner z grona Spółek Skarbu Państwa – Grupa Azoty. – To była decyzja podyktowana wycofaniem się firmy ze sponsoringu sportowego. Mamy już zastępstwo, które wkrótce ogłosimy – dodaje działacz PZN.
Przygotowujemy się na zmiany, które na rynku już naszym zdaniem się zadziały, ale będą jeszcze przyspieszać.
Z optymizmem w przyszłość
Start nowego sezonu Pucharu Świata w skokach narciarskich już 22 listopada w norweskim Lillehammer, natomiast pierwsze konkursy w Polsce – w pierwsze weekend grudnia w Wiśle.
Tym razem najlepsi zawodnicy na świecie odwiedzą mniej lokalizacji w naszym kraju, bo kalendarz nie uwzględnia rywalizacji w Szczyrku, natomiast Jan Winkiel tajemniczo zapowiada jeszcze jedną niespodziankę.
– Nie mogę zdradzić szczegółów, ale jak wszystko dobrze pójdzie, to ilość dużych imprez skokowych w Polsce będzie równa zeszłorocznej. W troszkę innej formie. Nie mogę zdradzać, ale jeżeli to wszystko wypali, to myślę, że zrobimy coś naprawdę bardzo dużego – dodaje.