20.02.2010 11:00

Miasto a klub piłkarski

W ilu miastach urzędnicy pomagają swoim piłkarskim klubom, a gdzie ta pomoc jest niewielka lub nie ma jej wcale? Sprawdziliśmy!

Miasto a klub piłkarski

\"\"
Odkąd sponsorem tytularnym polskiej piłkarskiej Ekstraklasy został Canal Plus, kluby mogą liczyć na pewną stałą kwotę, wynikającą z opłat za prawa do transmisji. Te pieniądze zwykle stanowią lwią część budżetu niemal każdego klubu. Niemniej jednak pomoc miasta wciąż jest klubom bardzo potrzebna. Najczęściej przejawia się w sferze infrastruktury klubu.

Bliskie związki klubu z ratuszem

Najmocniej związane współpracą z miastem, którą sobie bardzo chwalą, są Korona Kielce, Lech Poznań, Jagiellonia Białystok. W Kielcach miasto jest całościowym właścicielem spółki akcyjnej Korona. Posiada 100% akcji. Od momentu przejęcia spółki przez Miasto, Kielce do końca 2009 roku zostało przekazanych 7,5 miliona złotych. W roku 2010 wesprze klub kwotą 4 milionów złotych.

W popularnej „Jadze” udział finansowy nie jest tak duży, jak w Koronie, ale klub może również liczyć na systematyczną pomoc magistratu. – W ubiegłym roku otrzymaliśmy wsparcie w kwocie 1 miliona 750 tysiecy złotych brutto. Z tym, że klub w każdym roku bierze udział w przetargu w wyniku, którego uzyskuje daną pomoc materialną, oferując w zamian odpowiednie usługi promocyjno-reklamowe dla miasta – informuje Agnieszka Syczewska, rzecznik Jagiellonii. Suma pieniędzy jaka przypadnie białostoczczanom w tym roku, nie jest jeszcze zatwierdzona.

Natomiast w Poznaniu, oprócz wsparcia finansowego (kwota jest objęta tajemnicą handlową) miasto buduje i modernizuje cały czas stadion Lecha. Jest to ogromne wsparcie ze strony ratusza.

Również tajemnica umowy handlowej zabrania ujawnienia kwoty, jaką otrzymuje do dyspozycji gdańska Lechia, ale jak przyznaje rzecznik prasowy biało-zielonych Błażej Słowikowski: – Generalnie klub jest zadowolony ze współpracy z miastem, a pieniądze, które otrzymujemy od magistratu w pełni pokrywają najważniejsze wydatki, związane z organizacją i działalnością pierwszej drużyny i zespołu Młodej Ekstraklasy.

Inny klub z wybrzeża, gdyńska Arka otrzymuje od miasta pomoc finansową w kwocie ok. 1,5 miliona złotych. Gdynianie jako jeden z nielicznych klubów Ekstraklasy mają tylko cztery grupy młodzieżowe, co jest warunkiem otrzymania licencji.

Na przeciwległym biegunie

Niestety o takich doskonałych relacjach z miastem, jakie ma Lech, Korona i Jagiellonia, mogą na razie tylko pomarzyć Polonia Warszawa, Zagłębie Lubin, GKS Bełchatów, Odra Wodzisław, Polonia Bytom, Ruch Chorzów. O ile jeszcze Ruch otrzymuje jakieś istotne wsparcie, choćby w kwestii bezpieczeństwa na stadionie (w tym roku planuje zamontowanie elektronicznego systemu identyfikacji kibica), a także miasto jest współorganizatorem organizacji jubileuszu 90-lecia istnienia klubu.

Natomiast kompletnie pozostawiona bez wsparcia miasta pozostaje warszawska Polonia. Popularne „Czarne Koszule” są w ciężkiej sytuacji. Tak komentuje ją rzecznik prasowy, były zawodnik Igor Gołaszewski: – Polonia Warszawa nie otrzymuje żadnego dofinansowania od miasta. Co więcej, płaci miesięcznie ok. 70 tysięcy złotych za wynajęcie i utrzymanie stadionu przy ul. Konwiktorskiej. Dodatkowo ponosi stale koszty z tytułu wynajmowania boisk treningowych na terenie całej Warszawy. Ponadto klub na własną rękę instaluje system identyfikacji kibiców, ponieważ w innym przypadku groziło zamknięcie stadionu na rundę wiosenną.

Kiepsko jest też w Wodzisławiu i w Bytomiu. Odra może liczyć ledwie na ponad 30 tysięcy złotych na sezon, a miasto Bytom wspiera Polonię w formie wymiany reklamowej. Polega ona na tym, że magistrat wynajmuje klubowi stadion za reklamę oraz wykupuje reklamę na… klubowej maskotce.

W Bełchatowie po zdecydowanej redukcji budżetu przez głównego sponsora, klub musi radzić sobie sam. Miasto wspiera tylko sport młodzieżowy, co jest wynikiem ustawy o sporcie amatorskim.

Na regularną pomoc władz miasta mógł liczyć Piast Gliwice. Niestety ostatnio ze względów natury prawnej, strumień finansowy chwilowo wysechł. Oto jak przedstawia tę sytuację rzecznik prasowy gliwickiej drużyny Grzegorz Muzia: – W umowie spółki, jaką zawarto pomiędzy miastem a stowarzyszeniem, zapisana została kwota 300 tysięcy złotych miesięcznie, która miała wspierać pierwszy zespół i drużynę Młodej Ekstraklasy. Niestety, ze względów procedur prawnych są problemy z przekazaniem tej kwoty na konto klubu. W spółce Gliwicki Klub Sportowy Piast S.A. miasto Gliwice ma 51% udziałów. Pół roku temu klub otrzymał pomoc w wysokości 3 milionów złotych, które to pieniądze wraz z sumą otrzymaną od Canal Plus pozwoliły Piastowi na spokojną egzystencję.

W Piaście mają nadzieję, że niebawem wszystko uda się wyprostować i fundusze zostaną uruchomione.

Miasto stawia na klub lub na obiekt

W Śląsku Wrocław szykuje się mocniejsze wsparcie klubu ze strony magistratu. W nadchodzącym sezonie miasto przeznaczy na Śląsk, którego jest współwłaścicielem, prawie 5 milionów złotych, co stanowi kwotę o ponad milion większą niż w 2009 roku. Jak podaje wrocławska Gazeta Wyborcza: Miastu zależy, aby w 2010 roku, po zakończeniu tego sezonu, do klubu przyszło kilku klasowych graczy. Tworzenie silnego zespołu bezpośrednio związane jest z budową maślickiego stadionu, na którym mecze będzie rozgrywał Śląsk. Ponad 40-tysięczny obiekt trudno będzie zapełnić widzami, jeśli zespół będzie grał przeciętnie. Miasto przejęło przecież Śląsk po to, by walczył o mistrzostwo Polski i grał w europejskich pucharach.

To bardzo duże wsparcie, pamiętać trzeba jeszcze o nowoczesnym stadionie, na którym Śląsk będzie mógł rozgrywać mecze ekstraklasy.

Prezesi klubów krakowskich Wisły i Cracovii oraz warszawskiej Legii, przede wszystkim czekają na efekty, jakie przyniesie zakończenie prac przy budowach nowych stadionów. W przypadku budowy stadionu Wisły, klub musi dopłacać rocznie 1% wartości inwestycji. Jest to tzw. czynsz. Ostatnio wyniósł około miliona złotych. W Cracovii klub pokrywa w 100% wydatki na futbol młodzieżowy, ale otrzymuje wsparcie finansowe w przypadku organizacji imprez piłkarskich.

Pierwsza liga też z problemami

Zdecydowanym liderem w pierwszej lidze, jeśli chodzi o wsparcie miasta, jest Pogoń Szczecin. Kiedyś miasto i klub zwykle darli koty, ale teraz, wobec szansy awansu drużyny do Ekstraklasy, zawarto sojusz i z kasy urzędu popłynęły pieniądze. Miasto dofinansuje ją kwotą 3 milionów 360 tysięcy złotych. To bardzo dużo, biorąc pod uwagę, że na pozostałe zespoły przeznaczono sumę 640 tysięcy złotych.

Pierwszy w tabeli po rundzie jesiennej Widzew nie może na razie liczyć na wiele od miasta. Do podziału na dwa łódzkie kluby, w ramach promocji miasta poprzez sport, jest kwota 3 milionów złotych, ale czy Widzew dostanie połowę czy mniej, trudno w tej chwili powiedzieć. W Łodzi odwołano prezydenta, a obecny komisarz bardzo ostrożnie podchodzi do spraw związanych z finansowaniem łódzkiego sportu.

To podejście związane jest głównie z ŁKS, który znalazł się w bardzo ciężkiej sytuacji. Otrzymał już milion na stworzenie nowej spółki, a była rozważana pomoc w kwocie ponad kolejnych 3 milionów złotych, ale skarbnik miasta zablokował tą decyzję, twierdząc, że pokrycie zadłużenia właścicieli starej spółki wobec piłkarzy byłoby niegospodarnością urzędników miejskich.

W Górniku Zabrze miasto potrafiło dotychczas wyasygnować milion złotych rocznie. Nie wiadomo, jak będzie w tym roku, ale kwota może być podobna. Ponadto w Zabrzu to właśnie magistrat odpowiada za przygotowanie obiektu Górnika do rozgrywek, zgodnie z wszystkimi wymogami licencji i ponosi tego koszty.

Kwoty przekazywane przez miasto na kluby Ekstraklasy:
Śląsk Wrocław – 5 milionów złotych
Korona Kielce – 4 milionów złotych
Piast Gliwice – zakładane jest 300 tysięcy złotych miesięcznie (3,6 miliona złotych rocznie), jednak na razie miasto nie wypłaca pieniędzy ze względu na przeszkody natury prawnej.
Jagiellonia Białystok – 1 milion 750 tysięcy złotych
Arka Gdynia – ok. 1,5 miliona złotych
Ruch Chorzów – ogólny budżet na sport w Chorzowie wynosi niemal 12 milionów złotych, nie wiadomo jaką kwotę otrzymają Niebiescy
Polonia Bytom – brak danych
Odra Wodzisław – 30 tysięcy złotych
Lech Poznań – nie ujawnia kwoty (tajemnica handlowa)
Lechia Gdańsk – nieu jawnia kwoty (tajemnica handlowa)

Kluby Ekstraklasy nie wspierane finansowo przez ratusz:
Cracovia Kraków
GKS Bełchatów
Legia Warszawa
Polonia Warszawa
Wisła Kraków
Zagłębie Lubin

Pierwsza liga:
Pogoń Szczecin – 3 miliony 360 tysięcy złotych
Widzew Łódź – prawdopodobnie około 1,5 miliona złotych z tytułu promocji poprzez sport
ŁKS Łódź – 1 milion złotych na uruchomienie nowej spółki + ewentualnie ok. 1,5 miliona złotych z tytułu promocji
Górnik Zabrze – około 1 miliona złotych

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing