21.03.2025 12:26

Iga Świątek dla SportMarketing.pl: Kobiety w sporcie mają ważny głos i ten głos jest słyszalny

Iga Świątek została uznana za Najbardziej Wpływową Kobietę w Polskim Biznesie Sportowym w 2025 roku, w rankingu organizowanym przez SportMarketing.pl. Z tej okazji najlepsza polska tenisistka udzieliła wywiadu naszej redakcji, w którym podkreśliła, jak ważne jest to dla niej wyróżnienie oraz opowiedziała o sposobie wyboru swoich partnerów biznesowych.

Iga Świątek dla SportMarketing.pl: Kobiety w sporcie mają ważny głos i ten głos jest słyszalny
Autor zdjęcia: SportMarketing.pl / PressFocus

Redakcja SportMarketing.pl: Trzeci raz została pani najbardziej wpływową kobietą w polskim biznesie sportowym. Czym jest dla pani to wyróżnienie?

Iga Świątek, zwyciężczyni Rankingu TOP50 Najbardziej Wpływowych Kobiet w Polskim Biznesie Sportowym 2025, wiceliderka tenisowego rankingu WTA: Doceniam to wyróżnienie. Na pewno pokazuje ono ważną rzecz – że kobiety w sporcie mają ważny głos, i że ten głos jest słyszalny. Czy to zawodniczki czynnie uprawiające ten sport czy menadżerki, czy wszystkie inne kobiety mające ogromną wiedzę merytoryczną i pasje do tego co robią. To jest dla mnie najważniejsze w tym wyróżnieniu, że jestem w gronie wspaniałych kobiet.

Zobacz także: Oficjalne wyniki Rankingu TOP50 Najbardziej Wpływowych Kobiet w Polskim Biznesie Sportowym

Biznes od dawna jest nieodłącznym elementem pani pracy. Na co dzień zabiera on wiele czasu?

IŚ: Mam to szczęście, że mam przy sobie zespół profesjonalistów, który na co dzień dba zarówno o aspekty sportowe, jak i te związane z zarządzaniem czy budowaniem marki osobistej. Z reguły jest tak, że ja daję pomysł, sygnał, że coś mnie interesuje, jest dla mnie ważne, zespół rozpracowuje koncepcję i plan, i omawiamy już tylko jego realizację. Także dziś najważniejszy jest dla mnie sport i to jemu dedykuję większość swojego czasu. Biznes jednak bardzo interesuje mnie, cały czas pogłębiam swoją wiedzę czy to w zakresie zarządzania, czy inwestowania i prawa.

Kwestia umów, współprac i kolejnych propozycji zostawia pani swojemu teamowi, czy sama lubi trzymać nad wszystkim pieczę?

IŚ: Choć zespół oczywiście przedstawia mi rekomendacje, to ja weryfikuję je na odpowiednim etapie, czytam dokumenty, podejmuję decyzje. To dla mnie ważne, a jednocześnie ciekawe. Z biegiem lat nauczyłam się bardzo efektywnie zarządzać czasem, który na to poświęcam – zrobiłam w tym zakresie dużą i ważną pracę.

https://twitter.com/spm_pl/status/1900886698499993620

Iga Świątek w tym momencie często odmawia potencjalnym zainteresowanym?

IŚ: Na pewno tych propozycji trochę jest, więc należy je dobierać odpowiednio.

Lubi pani angażować się w akcje marketingowe, sponsoringowe i często sama kreować to, co można wykonać z biznesowym partnerem?

IŚ: Oczywiście, tylko w taki sposób można sprawić, że coś co stworzymy razem będzie zgodne ze mną i moimi standardami, ale też dobre dla partnera, bo naturalne.

Chyba najbardziej przyjemnym z pożytecznym jest umowa, taka jak z Lego? Jest pani ambasadorką marki, a przy okazji sama lubi korzystać z tych produktów.

IŚ: Wszystkie moje współprace takie są. Korzystam na co dzień z produktów moich partnerów. Oshee, Rolex, Porsche, Visa, Lancome, Lego, ON, Infosys, Tecnifibre – oni towarzyszą mi w różnych aspektach mojego życia na co dzień. Jestem niezwykle dumna, że zbudowaliśmy właśnie taki miks sponsorów, w którym każdy jest moim naturalnym wyborem.

W Rankingu Najbardziej Wpływowych Kobiet w Polskim Biznesie Sportowy wyróżnionych zostało 50 kobiet. Pani zdaniem widać coraz większą rolę kobiet w polskim biznesie i sporcie?

IŚ: Z pewnością, i to mnie niezwykle cieszy. Na świecie to już standard, w Polsce z roku na rok widać tu duże skoki. Cieszy mnie to, bo to również element motywacji dla małych dziewczynek, że mogą być kim chcą, w sporcie czy poza nim.

Zobacz także: Iga Świątek zwyciężczynią Rankingu TOP50 Najbardziej Wpływowych Kobiet w Polskim Biznesie Sportowym

Ostatnie igrzyska olimpijskie pokazały, że polski sport to kobieta. Z dziesięciu medali aż osiem zdobyły panie…

IŚ: Nic dodać, nic ująć.

Rok 2025 również może być rokiem kobiet?

IŚ: Życzyłabym sobie, żeby był rokiem rozwoju i rosnącej świadomości w kwestii tego, czym sport jest, czym nie jest i kim jest sportowiec, niezależnie od płci.

Przed panią najważniejsze wyzwania, na czele z French Open. Jakie cele stawia sobie pani na ten rok. Zarówno te sportowe, jak i biznesowe? 

IŚ: Być coraz lepszym sportowcem. Robić to, co robię coraz lepiej i z satysfakcją, na własnych warunkach. I dawać inspirację młodszym pokoleniom.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing