„50 procent osób z niepełnosprawnościami nigdy nie było na meczu piłkarskim”
Osoby z niepełnosprawnościami na co dzień mierzą się z różnymi problemami. Na szczęście stadiony piłkarskie są coraz bardziej przyjazne, a polscy kibice licznie pojawiają się na meczach. – Osób z niepełnosprawnościami jest wiele, a każda z nich ma inne potrzeby. Cieszę się, że mówi się o tym coraz więcej – mówił Michał Fitas, Prezes Federacji Kibiców Niepełnosprawnych. Portal "SportMarketing.pl" jest patronem medialnym tego wydarzenia.
– Ważne jest podejście, ponieważ potrzeby są różne. Siedem procent niepełnosprawności dotyczy osób na wózkach. Duża część niepełnosprawności nie jest widocznych. Wiele osób niewidomych ogląda mecze z perspektywy stadionów. Ważne, aby zapewnić im taką możliwość. Coraz więcej starszych kibiców chce chodzić na mecze – powiedział Oliver Jarosz, CEO w AccessibAll.
Kluczowe znaczenie mają linie widoczności. Organizator powinien zadbać o to, aby nikt nie stanął przed osobą z niepełnosprawnością i nie zasłaniał jej widoczności. Tylko część stron internetowych klubów jest przystosowana dla osób z niepełnosprawnościami. Na to zwracali uwagę prelegenci.
– Często w Polsce lubimy patrzeć na Zachód, ale u nas mamy dobry klimat do oglądania meczów, a także odpowiednie obiekty. Im stadiony nowsze, tym dostępność jest wyższa. Warto o tym pamiętać, że to, co było standardem 12 lat temu, teraz jest absolutnym minimum. Tylko PGE Narodowym posiada „komfortkę”, czyli miejsce, gdzie osoba z niepełnosprawnością może się przebrać. Nowy obiekt w Katowicach będzie też mieć takie miejsce. Ogólnie w naszym kraju jest dobrze. Mamy aż 21 kibicowskich grup zorganizowanych. To bardzo dobry wynik, nawet na tle Europy – dodał Michał Fitas, Prezes Federacji Kibiców Niepełnosprawnych.
CZYTAJ TEŻ: PZPN opowiedział o strategii ESG. „Środki finansowe nie zawsze są konieczne”
Z danych wynika, że aż 50 procent kibiców z niepełnosprawnościami nigdy nie było na meczu piłkarskim. – Nasza współpraca z PZPN trwa od dziesięciu lat i jest coraz więcej wspólnych inicjatyw. Od lat możemy korzystać z audiodeskrypcji, która jest bardzo pomocna. Uruchomiono sektory Easy Access, a dzięki nim osoby na wózkach mogą w lepszych warunkach oglądać mecze. Pięć polskich klubów otrzymało ostatnio certyfikat „Klub bez barier” i to kolejny krok ku temu, aby osoby z niepełnosprawnościami mogły obejrzeć spotkania w godnych warunkach. Ten program motywuje kolejne i wskazuje, co można zrobić lepiej – wspomniał Fitas.
Uczestnicy konferencji dowiedzieli się, że cały czas są miejsca, w których kibice z niepełnosprawnością mogą kupić bilet jedynie w kasie. Europa cały czas uczy się podejścia do osób z problemami. Duża część fanów z niepełnosprawnością boi się iść na mecz ze względu na niedostosowanie obiektu do ich potrzeb.
ZOBACZ TAKŻE: Jak UEFA patrzy na zrównoważony rozwój? „Euro 2024 ma być punktem odniesienia”
– Wprowadzenie godzin ciszy w sklepie klubowym nie kosztuje kompletnie nic. Są aspekty, które można uwzględnić, aby wszystkim funkcjonowało się lepiej. Na przestrzeni lat katalog dostępności rośnie. Osób z niepełnosprawnościami jest wiele, a każda z nich ma inne potrzeby. Cieszę się, że mówi się o tym coraz więcej – podsumował Fitas.