11.02.2025 09:15

Wojciech Szczęsny znowu jest w centrum uwagi

Oczywiście nie może być dla nikogo zaskoczeniem, że Robert Lewandowski zachował pozycję lidera w zestawieniu „Piłka w grze” (dawniej „Polska Piłka”), czyli cyklicznej analizie prowadzonej przez Instytut Monitorowania Mediów (do stycznia 2024 r. przez PSMM Monitoring & More), niemniej ciekawy jest chociażby wzrost medialności Wojciecha Szczęsnego.

Wojciech Szczęsny znowu jest w centrum uwagi
Autor zdjęcia: FC Barcelona

Notowania Szczęsnego w Barcelonie wzrosły znacząco. Gdy wydawało się, że były bramkarz Juventusu i reprezentacji Polski będzie musiał zadowolić się występami w Pucharze Króla, los się do niego uśmiechnął. Podstawowy golkiper katalońskiej drużyny – Inaki Pena spóźnił się bowiem na odprawę przed finałowym meczem w Superpucharze Hiszpanii z Realem Madryt, a dbający o żelazną dyscyplinę w zespole szkoleniowiec Blaugrany Hansi Flick mu tego nie darował.

Obłęd w Lizbonie

W zasadzie od tego momentu Szczęsny broni w Barcelonie regularnie, mimo że nie uniknął wpadek. Choć np. w meczu z Benficą, absolutnie szalonym spotkaniu w fazie ligowej Ligi Mistrzów, wygranym przez Barcę 5:4 Szczęsny był już w pewnym momencie antybohaterem, to z czasem wyrósł na… bohatera jak najbardziej pozytywnego, gdy w sytuacji sam na sam z Angelem Di Marią zachował olimpijski spokój i zatrzymał pędzącego na jego bramkę Argentyńczyka. To była kluczowa interwencja w tej porywającej rywalizacji pełnej dramaturgii i zwrotów akcji.

Dodajmy, że autorzy zestawiania zaznaczają, iż Szczęsny miał w styczniu niefortunne interwencje na boisku i one wywołały wiele dyskusji w social mediach oraz portalach sportowych, co sprawiło, że znacznie zbliżył się medialnie do kapitana naszej reprezentacji. Podium rankingu IMM zamknął Piotr Zieliński. Drużyna z Katalonii weszła w nowy rok z przytupem i wygrała sześć meczów w styczniu. Piłkarze Barcy najwyraźniej zaznaczyli swoją dominację w finale Superpucharu Hiszpanii, w którym pokonali Real Madryt 5:2, gdzie Robert Lewandowski zdobył dwie bramki.

Dobra perspektywa dla Zalewskiego

Czołową piątkę zestawienia zamknęli Nicola Zalewski i Jakub Kiwior, piłkarze uchodzący za bardzo utalentowanych, ale mający problemy z regularną grą w klubie. Być może zmiana otoczenia (wypożyczenie z Romy do Interu) sprawi, że Zalewski zyska medialnie w kolejnym badaniu, ponieważ jego wejście do nowej drużyny (Interu Mediolan) jest więcej niż obiecujące. Kolejne miejsca zajęli odpowiednio: Jakub Moder, Kacper Urbański, Matty Cash, Arkadiusz Milik Marcin Bułka.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski