25.11.2024 09:04

Dziennikarz Canal+Sport przeprasza za skandaliczną wypowiedź. „Żart” z samobójstwa

Bartosz Ignacik, dziennikarz Canal+Sport, znany od lat jako prowadzący "Turbokozaka", pozwolił sobie na niestosowną wypowiedź. Słowa, które miały być żartobliwe, odbiły się szerokim echem w social mediach i zostały potępione.

Dziennikarz Canal+Sport przeprasza za skandaliczną wypowiedź. „Żart” z samobójstwa

O co chodzi, Mireczku, z kablem, czy oni obniżyli ci pensję, że ty chcesz się powiesić?” – pyta dźwiękowca red. Ignacik. To oburzyło internautów. Są rzeczy, z których nie powinno się żartować.

W czasach, gdy troska o zdrowie psychiczne nie jest tematem tabu, a w mediach słusznie pojawiają się różnego rodzaju kampanie i inicjatywy mające pomóc osobom w kryzysie psychicznym, tego typu retoryka zaproponowana przez dziennikarza Canal+Sport była, mówiąc delikatnie, nie na miejscu.

Bartosz Ignacik, który na co dzień zajmuje się polską Ekstraklasą i tenisem, dał się poznać jako dziennikarz, który odnosi się do piłkarskiej rzeczywistości w Polsce z dystansem, jednak tym razem nie można przejść obok jego słów obojętnie. To była niepotrzebna wypowiedź. Rolą mediów jest bowiem także propagowanie pomocy dla osób mających kłopoty w sferze mentalnej.

Bartosz Ignacik odniósł się na platformie X do tej sprawy i przeprosił za swoje słowa.

Gdzie osoby w kryzysie psychicznym mogą zwrócić się o pomoc?

800 70 2222 – Linia wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego Jest linią całodobową i bezpłatną dla osób dzwoniących. Pod telefonem, mailem i czatem dyżurują psycholodzy Fundacji ITAKA udzielający porad i kierujący dzwoniące osoby do odpowiedniej placówki pomocowej w ich regionie.

24 GODZINY NA DOBĘ, 7 DNI W TYGODNIU.

KIEDY DZWONIĆ NA NUMER 800 70 2222?

  • czujesz się stale przygnębiony,
  • nie dajesz sobie rady z codziennością,
  • przeżywasz kryzys emocjonalny,
  • znajdujesz się w sytuacji „bez wyjścia”,
  • nie radzisz sobie ze stresem,
  • nie chce ci się żyć,
  • jesteś ofiarą przemocy,
  • zamartwiasz się o swój stan zdrowia,
  • myślisz, że „jest coś z Tobą nie tak”,
  • nie możesz pogodzić się ze stratą bliskiej osoby.

NIE JESTEŚ SAM! NIE ZWLEKAJ! ZGŁOŚ SIĘ PO POMOC! KIM SĄ OSOBY PRACUJĄCE W CENTRUM WSPARCIA DLA OSÓB W STANIE KRYZYSU PSYCHICZNEGO?

W Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie psychicznym dyżurują psychologowie gotowi do wysłuchania, zrozumienia i akceptacji. Pomogą także we wskazaniu odpowiednich placówek specjalistycznych w danym regionie kraju, w którym można otrzymać bezpośrednią pomoc. Możesz porozmawiać o swoim problemie i uzyskać profesjonalne wsparcie.

W wyznaczonych godzinach w Centrum Wsparcia pełnią dyżury także specjaliści: lekarze psychiatrzy, prawnicy oraz pracownicy socjalni.

Na stronie https://liniawsparcia.pl/ znajduje się informacja o dyżurach oraz lista ośrodków, w których osoby będące w kryzysie psychicznym jak i ich bliscy, znajdą informacje na temat miejsc w ich regionie świadczących specjalistyczną pomoc.

Dostępna jest także aplikacja mobilna z bazą teleadresową instytucji pomocowych, która pomaga osobom poszukującym pomocy, samodzielnie uzyskać potrzebne im informacje w sposób szybszy i prostszy.

KTO MOŻE SKORZYSTAĆ Z POMOCY CENTRUM WSPARCIA OSÓB W STANIE KRYZYSU PSYCHICZNEGO?

Wszystkie osoby, które potrzebują pomocy, rozmowy, porady, wsparcia psychologicznego lub rozmowy z psychiatrą. Ponad to pod numerem Centrum Wsparcia można umówić się na rozmowę z prawnikiem lub pracownikiem socjalnym, jeśli istnieje taka potrzeba.

Poza wykonaniem połączenia na numer 800 70 2222 można poprzez stronę internetową https://liniawsparcia.pl/ nawiązać czat lub wysłać e-mail do specjalisty.

CZYM JEST KRYZYS PSYCHICZNY?

Kryzys psychiczny to moment, kiedy czujesz, że problemy Cię przerastają, czujesz, że więcej już nie udźwigniesz. Jego powodem może być także śmierć bliskiej osoby, wiadomość o chorobie, ale także życie w ciągłym stresie. Przedłużanie się takiego stanu może prowadzić do depresji. Czasem załamaniu nerwowemu towarzyszą myśli samobójcze. W takiej sytuacji warto zasięgnąć porady specjalisty.

fot. Bartosz Ignacik – Facebook

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski