24.03.2025 06:57

Legia Warszawa: problem podrabianych produktów jest poważny

Kilka dni temu klub z Warszawy zaapelował do swoich fanów o to, by nie kupowali nieautoryzowanych produktów. Zarabiają na tym tylko oszuści, a kibice mogą dostać produkt fatalnej jakości, co dodatkowo może godzić w wizerunek Legii. Proceder jest poważny i jak słyszymy w klubie, tylko w ostatnich dniach Legia doprowadziła do usunięcia kilkuset ofert z internetu.

Barwy noszone na piersi, malowane na ścianach, unoszone na flagach połączyły się w jedność, tworząc unikatową koszulkę, którą Legia Warszawa zaprezentowała. Czerwień, biel, zieleń i czerń zamknięte po raz pierwszy w takiej formie tworzą połączenie wszystkiego, co identyfikuje każdego legionistę. To duma, tożsamość i poświęcenie.

Legia Warszawa jest jednym z najpopularniejszych klubów w Polsce, a jej baza kibicowska wykracza daleko poza granice stolicy, a nawet województwa mazowieckiego (ostatnio słynne zrobiło się zdjęcie, na którym uczeń kieleckiej szkoły na spotkanie z piłkarzami Korony przyszedł ubrany w strój Legii).

Dodatkowo, w tym sezonie Legia świetnie radzi sobie w europejskich pucharach, gdzie w 1/4 Ligi Konferencji Europy zagra z Chelsea. Nic dziwnego, że rozpoznawalność stołecznej drużyny wzrasta nawet poza granicami kraju.

Za popularnością idzie popyt na klubowe gadżety, a to z kolei, może zachęcać oszustów do nieuczciwego zarabiania. Skala stała się w ostatnim czasie na tyle duża, że Legia zdecydowała się wystosować apel do kibiców.

Drodzy Kibice! Zwracamy się do Was z ważnym apelem. W mediach społecznościowych pojawiają się treści promujące podrabiane produkty związane z naszym klubem. Chcemy wyraźnie podkreślić, że takie działania są nielegalne i istotnie szkodzą naszej marcemożemy m.in. przeczytać w tym niecodziennym apelu.

– Problem podrabianych produktów Legii Warszawa jest poważny i widoczny na różnych platformach sprzedażowych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę na AliExpress czy OLX hasło „koszulka Legia”, by zobaczyć dziesiątki ofert. Szczególnie szokujące są ceny – podrabiana koszulka meczowa potrafi kosztować od 6 do 29 zł, podczas gdy oficjalna wersja to koszt rzędu 349 zł. Obecność ofert podróbek na globalnych platformach pokazuje, że wiele osób interesuje się tymi produktami. Konsumenci, często nieświadomie, kupują podrabiane koszulki, wierząc, że to „prawie to samo” za ułamek ceny. Niestety, to nie tylko nielegalne, ale i szkodliwe – zarówno dla klubu, jak i dla kibiców, którzy otrzymują produkt o fatalnej jakości – mówi nam Aleksandra Kalinowska, Dyrektor ds. Komunikacji i Marketingu w Legii.

Kibice sami podsyłają linki do aukcji na OLX, Vinted czy marketplace’ach na Facebooku, gdzie można kupić podrobione koszulki. Można znaleźć tam dziesiątki, jeśli nie setki ofert, które wyglądają na pierwszy rzut oka profesjonalnie, a bywa, że często podróbki reklamowane są jako „oryginały” i kibice mogą nawet nie mieć świadomości, że wspierają oszustów, choć czujność powinna obudzić podejrzanie niska cena. Tylko w ostatnich dniach Legia doprowadziła do usunięcia kilkuset ofert sprzedaży podrabianych produktów.

Jeśli ktoś chce wesprzeć klub i mieć gwarancję produktu wysokiej jakości, to powinien korzystać z wiarygodnych źródeł. Oczywiście, można się wybrać do sklepu klubowego na Łazienkowskiej, albo odwiedzić sklep internetowy. Legia ma też nawiązane współprace z kilkoma podmiotami, u których spokojnie można kupować produkty sygnowane znakiem Legii: R-Gol, Decathlon, Goga (przez Allegro) czy Dadaiko (przez Empik).

Najczęściej podrabiane są koszulki meczowe – to najbardziej rozpoznawalny produkt, więc nic dziwnego, że to właśnie na nich koncentruje się nielegalny rynek. Co jeszcze jest podrabiane?

– Na drugim miejscu są szaliki, które są nieodłącznym elementem kibicowskiego wyposażenia. Łatwo je podrabiać, a przy cenach rzędu kilkunastu złotych dla klienta mogą wydawać się atrakcyjną opcjąmówi Aleksandra Kalinowska i przestrzega, że podrobione produkty, chociaż tańsze, mają kiepską jakość (nieoddychający i nieprzyjemny w dotyku materiał, niewygodny krój), błędy w detalach (inne odcienie kolorów, nieprawidłowe logo, źle odwzorowane nadruki), są nietrwałe (po kilku praniach nadruki zaczynają się ścierać, a materiał traci fason).

– To wszystko sprawia, że zakup podróbki to zwyczajnie wyrzucanie pieniędzy w błoto – mówi nam Dyrektor ds. Komunikacji i Marketingu w Legii.

Prawdziwi kibice powinni pamiętać, że podróbki wpływają negatywnie na finanse klubu, choć trudno dokładnie określić ich skalę, a jeśli oczekują transferów i sukcesów, to muszą kupować oryginalne produkty. Klient, który płaci, może wymagać.

Udostępnij
Łukasz Majchrzyk

Łukasz Majchrzyk