Poznaliśmy nowego prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce
Sławomir Szmal został wybrany na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce (ZPRP) w trakcie Walnego Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborczego, które odbywa się w Warszawie. Otrzymał 57 głosów, a jego kontrkandydat Damian Drobik znacznie mniej, bo 21.
Co ciekawe, Bogdan Wenta przekazał swoje poparcie przed głosowaniem Drobikowi. Szmal rozpocznie pierwszą kadencję jako sternik ZPRP.
Na wybory przybyli wszyscy z 79 delegatów, choć jeden z nich nie uczestniczył w głosowaniu na nowego prezesa. Nowym szefem ZPRP został 46-letni Szmal, który rozpocznie swoją pierwszą kadencję, zastępując Henryka Szczepańskiego, który nie ubiegał się o ponowny wybór.
– Dla mnie liczy się nie tylko tradycyjna piłka ręczna halowa, ale również jej wersja plażowa, która wymaga większego wsparcia i rozwoju. Kobieca piłka ręczna jest dla mnie równie ważna, mimo że krytykowano mnie za skupienie się wyłącznie na męskich drużynach. Uważam, że mamy ogromny potencjał w żeńskich zespołach, co daje duże możliwości – powiedział Szmal tuż po objęciu stanowiska prezesa ZPRP.
Według Szmala, sukcesy w kobiecej piłce ręcznej halowej są łatwiejsze do osiągnięcia w krótszym czasie. Dodał też, że obiecał żonie, iż w razie wygranej szybko wróci do domu, by wspólnie świętować przy lampce wina.
– Od razu muszę zacząć współpracę z zarządem. Czekają nas kluczowe rozmowy z głównym sponsorem, firmą Orlen, a także finalizacja umowy na transmisje meczów reprezentacji w telewizji – powiedział trzykrotny medalista mistrzostw świata w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Szmal zaznaczył, że ma już nową osobę na stanowisko dyrektora sportowego ZPRP, które wcześniej pełnił Drobik. – Nie czuję rozczarowania. Zdaję sobie sprawę z siły moich rywali. Uzyskanie 27 procent głosów nie jest złym wynikiem. Cieszę się, że kampania przebiegła w duchu fair play. Gratuluję Sławkowi – mówił Drobik w rozmowie z PAP.
Były reprezentant Polski nigdy wcześniej nie ubiegał się o stanowisko prezesa i był zaskoczony poparciem, jakie okazał mu Wenta.
Bogdan Wenta wyjawił, że podczas obrad, obserwując ich przebieg, zdecydował o wycofaniu swojej kandydatury i przekazaniu poparcia Drobikowi.
– Są różne podejścia – czy postawić na jakość, czy na zwiększanie liczby zawodników. W tej drugiej kwestii jesteśmy daleko w tyle za resztą Europy. Nowy prezes i zarząd mają przed sobą trudne zadanie. Różnimy się w podejściu do promocji dyscypliny. Padały opinie o podziale na młodych i starszych, o „betonowaniu” i gwiazdorstwie. Myślę, że potrzebujemy ewolucji, nie rewolucji – ocenił 63-letni Wenta.
Były trener narodowej drużyny dodał, że obecnie nie planuje angażować się w działalność związaną z piłką ręczną, mimo że w czerwcu odnowił swoją licencję trenerską.
O miejsce w 13-osobowym zarządzie, oprócz nowego prezesa, ubiegało się 18 kandydatów. Ostatecznie wybrano: Joannę Brehmer, Rafała Kuptela, Katarzynę Zygier, Dorotę Błoniarczyk, Tomasza Lewtaka, Jana Orzecha, Radosława Wasiaka, Damiana Wleklaka, Jakuba Tarczykowskiego, Adama Wiśniewskiego, Błażeja Wojtyłę i Marka Książkiewicza, w oparciu o liczbę zdobytych głosów.