Marketing w erze AI: sztuczna inteligencja, prawdziwe emocje
Anna Ledwoń-Blacha miała prelekcję o wykorzystywaniu nowoczesnej technologii AI
Anna Ledwoń-Blacha w prezentacji „Marketing w erze AI: sztuczna inteligencja, prawdziwe emocje” poruszyła kilka interesujących wątków. Przemawiała podczas ramach konferencji I Love Marketing & Technology (partnerem medialnym wydarzenia jest portal SportMarketing.pl).
Ta prelegentka to ekspertka ds. marketingu i social mediów buduje pozytywne doświadczenia w marketingu. Tworzy komunikację i strategie w nowych mediach.
Kwestia specjalizacji
„Jako marketerzy nie musimy być specjalistami od sztucznej inteligencji. Musimy umieć wykorzystać AI, aby sobie pomóc w pracy. Są sceptycy AI, 60% z nich i tak będzie używać tej technologii. Bardzo często wykorzystujemy AI oddolnie. Pytam podczas szkoleń, czy pracownicy będą z tego korzystać. Shadow AI polega na tym, że AI jest wdrażane potajemnie, niezgodnie z zasadami„.
Nie tylko treści
„Generuję sobie okładki do albumów na Spotify poprzez AI. Większość marketerów nie wykorzystuje AI. Wszyscy muszą być specjalistami, co budzi strach przed korzystaniem z tych narzędzi. Sztuczna inteligencja zastąpi marketerów? Nie, ale marketerzy, którzy używają AI zastąpią tych, którzy jej nie unikają. Nie musimy wykorzystać AI tylko do tworzenia treści. Insight seven pozwala na analizę transkrypcji wywiadów z klientami i ankiet, a Competely pozwala na szybką analizę konkurencji„.
fot. I Love Marketing & Technology