Kontrowersje z trofeum. Żużlowa Ekstraliga tłumaczy brak sponsorów
Finał PGE Ekstraligi 2024, w którym ORLEN OIL MOTOR Lublin pokonał BETARD SPARTĘ Wrocław w rewanżowym meczu 52:38, zwieńczył sezon ligowy jeśli chodzi o polski żużel. Lublinianie trzeci raz z rzędu zdobyli drużynowe mistrzostwo Polski, a w mediach społecznościowych uwagę fanów speedwaya przyciągnęło trofeum dla zwycięzców. Motor był pewny zwycięstwa od początku rywalizacji. Po pierwszej […]
Finał PGE Ekstraligi 2024, w którym ORLEN OIL MOTOR Lublin pokonał BETARD SPARTĘ Wrocław w rewanżowym meczu 52:38, zwieńczył sezon ligowy jeśli chodzi o polski żużel. Lublinianie trzeci raz z rzędu zdobyli drużynowe mistrzostwo Polski, a w mediach społecznościowych uwagę fanów speedwaya przyciągnęło trofeum dla zwycięzców.
Motor był pewny zwycięstwa od początku rywalizacji. Po pierwszej serii lublinianie wyszli na zdecydowane prowadzenie 18:6. Gospodarze meczu przez cały czas utrzymywali znaczną, bezpieczną przewagę nad rywalami. A spotkanie zakończyło się wynikiem 52:38. Gdy po zakończeniu rywalizacji triumfatorom z Lublina wręczono puchar, niektórzy wyrazili zdziwienie, że nie uwzględniono na nim wszystkich sponsorów. O komentarz poprosiliśmy przedstawiciela Ekstraligi.
— Speedway Ekstraliga (@EkstraligaPL) October 7, 2024
Kiedy można spodziewać się zmian?
– Do czasów poprzedniego trofeum w 2021 r. stosowano nazwy spółek/klubów. Przy kolejnym postanowiliśmy uwzględnić nazwy zespołów w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Chcemy też od kolejnego roku (będzie to już trzecie trofeum przechodnie) pomyśleć o konkursie na jego projekt – komentuje Przemysław Szymkowiak, dyrektor ds. mediów i Public Relation.
fot. Zuzanna Kloskowska/PGE Ekstraliga