Artykuły 21 października 2024

Cracovia zapewniła wiele atrakcji kibicom. Występ artystyczny oczarował publiczność

Kibiców Cracovii i Lecha Poznań od lat łączą znakomite relacje. Nie może zatem dziwić, że ligowe starcie obu drużyn, do którego doszło na stadionie krakowskiej drużyny, przebiegało w miłej atmosferze. A gospodarze zadbali o wiele atrakcji podczas meczu przyjaźni.

Lech Poznań wrócił na zwycięską ścieżkę i pokonał gospodarzy 2:0, choć zwycięstwo rodziło się w bólach. Kolejorz musiał zadać sobie wiele trudu, by wywieźć z Krakowa komplet punktów. Ale nie tylko emocje na boisku przyciągnęły uwagę kibiców zgromadzonych na stadionie w stolicy Małopolski.

Konkurs w przerwie i występ pasiastych cheerleaderek

W przerwie spotkania zorganizowano kolejną edycję konkursu „Traf w poprzeczkę”. Przed meczem w kierunku trybun wyrzucone zostały specjalne piłeczki, a osoby, które je złapały, w przerwie udały się na murawę przy Kałuży, by spróbować swoich sił w konkursie. Jego celem było trafienie w poprzeczkę z linii pola karnego, a każdy z uczestników zabawy miał po jednej próbie. Dla szczęśliwca przewidziano nagrodę w wysokości 3000 złotych! Sponsorem konkursu była firma Telakces.com. Sponsorem nagród dodatkowych w konkursie natomiast był Body Chief.

Po konkursie zaś na murawę wybiegły pasiaste Cheerleaderki z zespołu Intox, prezentując publiczności kolejny ze swoich układów.

SEKTOR RODZINNY

Przy okazji meczu z Lechem Sektor Rodzinny odwiedzili tradycyjnie zawodnicy Pasów, w tym hokeiści – kapitan Szymon Marzec i Anton Brandhammar.

Podświetlona elewacja stadionu i występ skrzypaczki

Przy okazji meczu Cracovii z Lechem „zadebiutowała” także nowa atrakcja, w postaci podświetlonej elewacji stadionu przy Kałuży, dlatego tym bardziej klub przed rozpoczęciem rywalizacji zapraszał kibiców do wcześniejszego przybycia, by zobaczyć efekty na własne oczy.

Już na murawie miał miejsce z kolei występ skrzypaczki Agnieszki Matusik, która umiliła wszystkim obecnym oczekiwanie na pierwszy gwizdek, był to więc kolejny powód, by jak najwcześniej pojawić się na trybunach.

fot. Cracovia