Specjalny gość na meczu Lecha – poszkodowana fanka
W końcowej fazie poprzedniego sezonu jedna z kibicek Lecha Poznań została trafiona piłką przez gracza rywali niebiesko-białych. Niefortunnie futbolówka zniszczyła okulary fance Kolejorza. Chcąc zrekompensować straty oraz docenić przy okazji oddanie klubowi, KKS przygotował dla swojej fanki małą niespodziankę, którą otrzymała przy okazji domowego meczu z Lechią Gdańsk.
Poszkodowana fanka kibicuje wraz z mężem Lechowi od lat i regularnie przyjeżdża na mecze Kolejorza z Myśliborza. Podczas jednego ze spotkań poprzedniego sezonu, kiedy to – jak zawsze wspierała Lecha Poznań z trybun – piłka posłana przez jednego z zawodników gości zniszczyła jej okulary. Dlatego klub zaprosił ją na obiekt przy Bułgarskiej i przed sobotnim meczem z Lechią Gdańsk otrzymała koszulkę Mikaela Ishaka. Ponadto miała okazję obejrzeć triumf lechitów z jednej z trybun premium.
W końcówce poprzedniego sezonu jedna z naszych kibicek z Myśliborza została trafiona piłką przez zawodnika drużyny przeciwnej, przez co zostały zniszczone jej okulary. Przy okazji sobotniego meczu #LPOLGD zaprosiliśmy ją, by mogła obejrzeć wygraną lechitów z jednej z trybun… pic.twitter.com/2tZILTtkjG
— Lech Poznań (@LechPoznan) August 5, 2024
O komentarz poprosiliśmy kierownika działu marketingu wizerunkowego Lecha:
– Kiedy otrzymaliśmy wiadomość od naszej kibicki z Myśliborza, od razu stwierdziliśmy, że warto wykonać zwykły, ludzki gest w związku z przykrym incydentem, który zdarzył się na naszym meczu. Mniej istotne było promowanie wizerunkowe tej inicjatywy. Szczególnie ujęła nas informacja, że większość otoczenia tej Pani kibicuje Pogoni Szczecin (Myślibórz leży w Zachodniopomorskiem), a ona wraz z mężem są regularnymi gośćmi na Enea Stadionie w Poznaniu. Z tego co wiem, obejrzenie zwycięstwa Lecha ze stref premium, wyjście na murawę i prezent w postaci koszulki od Mikaela Ishaka były dla naszych gości bardzo przyjemnym doświadczeniem – komentuje Wojciech Terpiłowski.
fot. Lech Poznań