29.07.2024 11:01

Nie milkną echa ceremonii otwarcia IO. Jaką Francję chcieli pokazać autorzy eventu?

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wywołała ogromne emocje. Były w niej wątki historyczne – jak chociażby przejazd przez Sekwanę postaci nawiązującej do Joanny d’Arc, ale kontrowersje wzbudził występ mniejszości seksualnych. Patrick Boucheron, współtwórca ceremonii otwarcia, wyjaśnił, że chodziło o pokazanie innej twarzy Francji. Patrick Boucheron, współtwórca ceremonii otwarcia #Paris2024, powiedział, że chciał, aby było […]

Nie milkną echa ceremonii otwarcia IO. Jaką Francję chcieli pokazać autorzy eventu?

Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu wywołała ogromne emocje. Były w niej wątki historyczne – jak chociażby przejazd przez Sekwanę postaci nawiązującej do Joanny d’Arc, ale kontrowersje wzbudził występ mniejszości seksualnych.

Patrick Boucheron, współtwórca ceremonii otwarcia, wyjaśnił, że chodziło o pokazanie innej twarzy Francji.

A zatem mniej wielkości, przepychu, doniosłości, a więcej inkluzywności, równości, swobody – nie każdemu to się spodobało. Osoby o konserwatywnej wrażliwości bardzo się oburzyły. Katolicy z całego świata byli zbulwersowani, jak twierdzili, parodią „Ostatniej wieczerzy”. Tymczasem pomysłodawca tej imprezy odpiera zarzuty.

Co przyświecało autorom?

To nie Ostatnia Wieczerza, lecz pogańska uczta bogów Olimpu stanowiła inspirację, by stworzyć jedną ze scen ceremonii otwarcia letnich IO w Paryżu – przekonuje dyrektor artystyczny widowiska Thomas Jolly.

Jolly dodaje we francuskich mediach, że nie nie chodziło tu o wyszydzanie kogokolwiek, tylko o uwypuklenie „wartości republikańskich”. Nadmienia również, że w obrazie „Festivité” (Święto) znajdowała grupa osób przy stole, w tym kilka drag queens. Pojawił się tam też Dionizos, „bóg imprezowania” i wina oraz ojciec Sequany [bogini rzeki Sekwany w religii galo-rzymskiej – KAI]. Miało to być „wielkie pogańskie święto, związane z bogami Olimpu”, dyrektor artystyczny zaznacza, że trzeba mieć na uwadze analogię: „Olimp – olimpizm”.

Wskazywano na poglądy polityczne Jolly’ego

Thomas Jolly sympatyzuje z Francją Nieujarzmioną, która wchodzi w skład Nowego Frontu Ludowego – lewicowego bloku, który w niedawnych wyborach parlamentarnych z powodzeniem dążył do zatrzymania pochodu skrajnej prawicy – Zjednoczenia Narodowego.

To radykalna lewica, jednak paradoksalnie jej lider, wspomniany Melenchon, nie był zachwycony tymi elementami ceremonii, które oburzyły ludzi bardzo religijnych.

Specyfika kraju

Mimo wszystko rzadko do tej pory zdarzało się, by ceremonia otwarcia IO tak spolaryzowała opinię publiczną. Wydaje się, że trzeba mieć na uwadze, że Francja uchodzi za kraj laicki, w którym drwiny z jakiejkolwiek religii nie są tabu. Jednak biorąc pod uwagę, że to wydarzenie oglądali ludzie z różnych zakątków świata, o różnym światopoglądzie, kilka fragmentów szumnie zapowiadanego eventu było niefortunnych.

fot. Eurosport – YouTube

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski