Jarosław Szymczyk nie będzie pracował w Piaście Gliwice
Były komendant główny policji Jarosław Szymczyk wszedł do rady nadzorczej Piasta Gliwice z inicjatywy mniejszościowego udziałowca, który argumentował, że Szymczyk mieszkał blisko i dbał o bezpieczeństwo w klubie. Większościowy udziałowiec, czyli miasto, wyraziło dezaprobatę. Dlatego we wtorek zapadła decyzja, że generał w Piaście nie będzie pracował. Jarosław Szymczyk był prominentną osobą w polskiej policji podczas […]
Były komendant główny policji Jarosław Szymczyk wszedł do rady nadzorczej Piasta Gliwice z inicjatywy mniejszościowego udziałowca, który argumentował, że Szymczyk mieszkał blisko i dbał o bezpieczeństwo w klubie. Większościowy udziałowiec, czyli miasto, wyraziło dezaprobatę. Dlatego we wtorek zapadła decyzja, że generał w Piaście nie będzie pracował.
Jarosław Szymczyk był prominentną osobą w polskiej policji podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości. Jest znany z odpalenia granatnika w budynku Komendy Głównej Policji. Wtedy ucierpiał on oraz jeszcze jedna osoba. W tej sprawie toczy się postępowanie prokuratury.
Ile miał zarabiać?
Z ustaleń „Gazety Wyborczej” wynika, że Szymczyk jako członek rady nadzorczej Piasta Gliwice Szymczyk miał otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 3,3 tys. zł brutto. Gazeta dodaje, że w klubie na kierowniczym stanowisku pracuje jego córka.
Jarosław Szymczyk nie będzie już pracować w klubie sportowym.https://t.co/XliIP6XmWi
— tvn24 (@tvn24) June 18, 2024
Specjalna konferencja prasowa
Piast Gliwice jest własnością miasta w 66 procentach, mniejszościowym udziałowcem jest Zbigniew Kałuża. Mniejszościowy akcjonariusz podczas wtorkowej konferencji prasowej zabrał głos w sprawie obecności Szymczyka w klubie. Kałuża przedstawił dziennikarzom, jak wygląda sytuacja po spotkaniu w urzędzie miasta z prezydent Katarzyną Kuczyńską-Budką. Ona od początku stała na stanowisku, że włączenie Szymczyka do rady nadzorczej wyrządza szkody reputacji klubu. Prosiła Kałużę, który wprowadził generała do rady, by zmienił decyzję.
Wypowiedź Kałuży
– Zmieniłem zdanie Pan generał w dniu jutrzejszym (w środę – przyp. red.) zrezygnuje z bycia członkiem rady nadzorczej. Mieszkał tutaj od 2012 roku, ze mną aktywnie rozwiązywał najważniejsze problemy w tym klubie, stawialiśmy na bezpieczeństwo – mówił Kałuża.
Zadłużenie klubu i nowa rada nadzorcza
Generał został członkiem rady nadzorczej klubu z Górnego Śląska 10 czerwca, gdy odwołano cały jej skład z powodu zadłużenia klubu, sięgającego ponad 13 milionów złotych.
Niezadowolenie prezydent miasta
Po dokooptowaniu Szymczyka do rady nadzorczej głos zabrała prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka:
– Mniejszościowy udziałowiec – Zbigniew Kałuża – skorzystał ze swych uprawnień, jakie gwarantuje mu kodeks spółek handlowych, i wskazał do rady nadzorczej Jarosława Szymczyka. Dlatego dzisiaj, w trosce o wizerunek klubu, zwróciłam się do Zbigniewa Kałuży by zmienił przedstawiciela w radzie nadzorczej – stwierdziła. Należy dodać, że to Kałuża mógł dokonać własnego wyboru, w który miasto nie mogło ingerować.
Reakcje kibiców
Nowa rada nadzorcza nie przypadła do gustu fanom Piasta, którzy stworzyli banery z hasłem „Szymczyk czarno to widzimy”.
fot. YouTube RMF 24