Dan Bewley tworzy historię w Warszawie – wygrywa pierwszy w historii sprint FIM Speedway GP
W pierwszym w swoim rodzaju wyścigu FIM Speedway Grand Prix, warszawski PGE Narodowy był w piątek gospodarzem inauguracyjnego sprintu poprzedzającego Orlen FIM Speedway Grand Prix Polski, a Dan Bewley wspierany przez Monster Energy odniósł tego wieczoru historyczne zwycięstwo.
Do Bewleya na podium dołączył Tai Woffinden także wspierany przez Monster Energy, który w sprincie zajął 3. miejsce. Za swoje wysiłki w nowym formacie wyścigu (który odbędzie się również w Cardiff w Walii) Bewley zdobył cztery punkty w mistrzostwach FIM Speedway GP, a Woffinden zdobył dwa punkty.
Bewley, który w spektakularnym stylu wyprzedził Leona Madsena na ostatnim okrążeniu warszawskiego sprintu i odniósł zwycięstwo, powiedział (za FIMSpeedway.com): – Zawsze miło jest wygrać i właściwie myślałem, że zdobyłem dwa punkty. Cztery punkty to dla mnie dobry wynik. Pierwsza runda (Chorwacja) nie była genialna, więc jest miło.
Bewley kontynuował, odnosząc się do nowego formatu wyścigów: „To fajne, że oni (FIM Speedway GP) robią coś nowego, ale ja jestem tradycyjnym facetem. Niektóre z tych dyscyplin sportów, takie jak MotoGP i Formuła 1, robią sprinty, ale ja lubię te długie wyścigi. Ale hej, mam cztery punkty, więc jest spoko. To coś nowego, co sprawia, że kwalifikacje przed telewizją są nieco lepsze. Są dwie strony tej sprawy.”
Woffinden dodał (za FIMSpeedway.com): „Podoba mi się ten format. Myślę, że to fajne. To coś nowego dla fanów i coś interesującego, czym mogą się cieszyć w piątek.”
Podczas sobotniego głównego wydarzenia SGP w Warszawie Bewley dotarł do półfinału, ale to wszystko, co było w jego mocy, bo musiał nacieszyć się zwycięstwem w sprincie, aby uzyskać motywację do następnej rundy serii.
– Tak, druga runda i trzeci raz, kiedy jestem tutaj, w Warszawie… pierwszy raz z otwartym dachem – powiedział Bewley. – Największy tłum, jaki kiedykolwiek widziałem. Jestem pewien, że został wyprzedany. Wspaniale było po prostu tu jeździć. Pukamy do drzwi do finału i to o wiele lepszego niż pierwsza runda.
Do półfinału w Warszawie dotarł także zwycięzca z Chorwacji, Jack Holder wspierany przez Monster Energy. – Tak, Warszawa była dla mnie prawie dobra. Oczywiście, ostatnio zostało mi to odebrane. Ten sam zawodnik kosztował mnie miejsce w finale. Jest jak jest. Przynajmniej presja zeszła ze mnie, nie jestem już liderem. Czekam na następny.
Mimo że Holder nie dostał się do finału w Warszawie, nadal plasuje się na podium w klasyfikacji generalnej, zajmując 2. miejsce.
Wynik ekipy Monster Energy z piątkowych sprintów:
1. – Bewley
3. – Woffinden
Klasyfikacja generalna:
2. – Holder (32 punkty)
5. – Lindgren (23 punkty)
Przed nami…
FIM Speedway GP przenosi się do Niemiec na wyścig Trans MF FIM Speedway GP Niemiec – Landshut, który odbędzie się 18 maja w OneSolar Arena. Przystanek FIM Speedway GP w OneSolar Arena to pierwszy raz od 1997 r., kiedy seria ścigała się na macierzystym torze klubu Landshut Speedway. Więcej informacji, w tym harmonogram wyścigów w sezonie, biografie zawodników i aktualne wyniki, można znaleźć na stronie: www.fimspeedway.com
fot. Monster Energy