„Nie będziesz szedł sam”. Weź udział w marszobiegu dla Roberta Dymkowskiego!
19 maja o godzinie 15:00 na szczecińskich Jasnych Błoniach odbędzie się wyjątkowe wydarzenie. Pod hasłem "Nie będziesz szedł sam" wystartuje charytatywny marszobieg, z którego środki zostaną przekazane na leczenie zmagającego się ze stwardnieniem zanikowym bocznym Roberta Dymkowskiego.
Pomysłodawcą imprezy jest Piotr Muszyński, Prezes Zarządu Fundacji „Zatrzymać Czas”, która zajmuje się między innymi wspieraniem twórców, w tym niepełnosprawnych, prowadzących działalność artystyczną.
— Zapraszam wszystkich, którym los legendy Pogoni Szczecin, Roberta Dymkowskiego, leży na sercu, do wzięcia udziału w wydarzeniu pod tytułem „Nie będziesz szedł sam”. W marszu weźmie udział wiele znakomitych gości, a wszystkie zebrane środki przekażemy na leczenie Roberta. „Dymkowi” należy się od nas, kibiców, szacunek i wsparcie moralne. 19 maja musimy mu udowodnić, że o nim nie zapomnimy i nie pozwolimy, aby szedł sam — mówi inicjator marszobiegu.
W wydarzeniu może wziąć udział każdy. Zapisać można się TUTAJ. Finał marszu, na którym pojawią się licytacje oraz spotkania odbędzie się w Ogrodach Śródmieście przy ul. Wielkopolskiej 19. Ambasadorem eventu jest czterokrotny złoty medalista olimpijski w chodzie sportowym, Robert Korzeniowski.
Pójdźmy razem dla „Dymka”!
19 maja o g. 15 na Jasnych Błoniach odbędzie się wyjątkowe wydarzenie.
Pod hasłem „Nie będziesz szedł sam” wystartuje charytatywny marszobieg, z którego środki zostaną przekazane na leczenie Roberta Dymkowskiego 🔵🔴
Przeczytaj więcej o wydarzeniu 👉 https://t.co/EBIGFC2b1p pic.twitter.com/QPwpgWXqTR
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) April 25, 2024
„Robert Dymkowski wymaga kosztownej terapii. Były napastnik m.in. takich klubów jak Pogoń Szczecin, Widzew Łódź czy Arka Gdynia walczy z ciężką chorobą. ALS/SLA, czyli stwardnienie zanikowe boczne to coś, na co nikt nie jest gotowy. Robert potrzebuje wsparcia, które pozwoli mu spowolnić rozwój choroby.
ALS/SLA już znacznie wpłynęło na życie Roberta, odebrało mu siłę w rękach. Uniemożliwiło tak proste czynności jak samodzielne mycie czy ubieranie. Poza terapią lekową w przyszłości potrzebny będzie specjalistyczny sprzęt oraz dostosowanie mieszkania i samochodu do potrzeb osoby niepełnosprawnej” – czytamy na stronie organizatorów akcji.