Młoda gwiazda NBA ambasadorem luksusowej marki
20-letni koszykarz Victor Wembanyama przebojem wdarł się do najlepszej koszykarskiej ligi świata. Wraz z sukcesami na parkiecie idą też w jego przypadku sukcesy marketingowe. Młoda gwiazdor został właśnie ambasadorem znanego na całym świecie francuskiego domu mody.
Victor Wembanyama oficjalnie został ambasadorem Louis Vuitton. Francuska marka poinformowała o tym obserwatorów za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. To naprawdę wyjątkowy moment, ponieważ zawodnik San Antonio Spurs dopiero zaczyna swoją przygodę w NBA, a już teraz może liczyć na ogromne współprace.
Victor Wembanyama for Louis Vuitton. The Maison and Men’s Creative Director @Pharrell are pleased to welcome rising basketball star @wemby as a House Ambassador — continuing Louis Vuitton’s longstanding commitment to sports. #VictorWembanyama #PharrellWilliams #LouisVuitton pic.twitter.com/l9jitjpuUK
— Louis Vuitton (@LouisVuitton) February 20, 2024
Francuz uchodzi za przyszłość światowej koszykówki, przez co znane marki już teraz walczą o posiadanie go w gronie swych ambasadorów. Niewątpliwie takie ruchy muszą odbić się szerokim echem, ponieważ innym koszykarzem występującym w reklamach Louis Vuitton jest LeBron James. To pokazuje tylko skalę tego typu kolaboracji.
LOUIS VUITTON BRONpic.twitter.com/EmZI0nTbih
— LeBron James (@KingJames) January 4, 2024
Wembanyama idzie w ślady gwiazdy Los Angeles Lakers i siłą rzeczy pojawiają się już różnego rodzaju porównania. Eksperci od marketingu podkreślają wiek Jamesa, który stopniowo zmierza do końca wybitnej kariery. Tak wielka i medialna liga jak NBA potrzebuje kolejnej czołowej gwiazdy, na której można oprzeć działania marketingowe. Świat basketu boi się, że po zakończeniu kariery przez 39-letniego Jamesa fani odczują pustkę, którą trudno będzie wypełnić. Tak było, chociażby po odejściu wielkiego Michaela Jordana, który do dziś jest jedną z największych ikon sportu. Dlatego już teraz pojawia się rosnąca presja na wschodzącą gwiazdę z Francji.
Czy Wembanyama spełni pokładane w nim niewyobrażalne oczekiwania?
fot. NBA.com