Trzy tygodnie do El Clasico, stadion nie jest jeszcze gotowy
W finale Copa del Rey dojdzie do szlagieru jeśli chodzi o klubowy futbol, czyli do konfrontacji Realu Madryt z FC Barcelona. Stadion La Cartuja w Sewilli, który kibice postrzegają na ogół jako obiekt archaiczny, jest tymczasem… placem budowy. A czasu zostało coraz mniej…

Pucharowe El Clasico, które zostanie rozegrane na neutralnym gruncie w Andaluzji, odbędzie się 26 kwietnia. W tej chwili jednak hiszpańskie media z niepokojem obserwują, jak wygląda obiekt, który gościł już finalistów Pucharu Króla. Trwa walka z czasem.
Mecze mundialu na La Cartuja
Stadion w Sewilli będzie jedną z areną mistrzostw świata za pięć lat. Teraz wygląda jak typowo piłkarski stadion, widoczność jest lepsza po usunięciu bieżni i dodaniu nowych miejsc na trybunach. W wyniku modernizacji pojemność wzrosła z 57 do ponad 70 tysięcy miejsc. Sęk w tym, że podczas tych prac pojawił się spory kłopot. Mianowicie wciąż nie ma murawy, niektóre działania się ślimaczą…
Droga do finału
Obfitujące w emocje i gole dwumecze Barcelona-Atletico i Real Madryt-Real Sociedad wyłoniły dwóch uczestników decydującej batalii, którzy powalczą o triumf w tej edycji Copa del Rey na La Cartuja. Katalończycy prezentują wyższą formę niż Królewscy, jednak w starciu o trofeum decydująca może być dyspozycja dnia. Real tanio skóry nie sprzeda, mimo że eksperci stawiają dziś na Barcelonę, która pod wodzą Hansiego Flicka potrafi grać koncertowo i stosunkowo często funduje swoim fanom piłkarskie spektakle i goelady.

Bartłomiej Najtkowski
Więcej Eventy
„Doświadczenie klienta jest marketingiem XXI wieku”. Na I
Marketing każdy znalazł coś dla siebie
Drugi dzień konferencji I 



