18.12.2024 09:43

Zwolennicy Superligi nie dają za wygraną

Superliga intensyfikuje działania i… informuje o zmianie nazwy. A22, podmiot, który miałby odpowiadać za kwestie organizacyjne w tych zmaganiach, wystosował pismo do władz europejskiego futbolu.

W najbliższą sobotę, 26 października, Eleven Sports i Canal+Sport pokażą El Clásico, w którym broniący tytułu mistrza Hiszpanii Real Madryt zmierzy się z prowadzącą w tabeli ligi hiszpańskiej Barceloną. To wyjątkowe wydarzenie dla kibiców w Polsce, bo wśród wielu gwiazd, które mają szansę zagrać, jest dwóch zawodników z naszego kraju: Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Transmisja na antenie Eleven Sports 1 rozpocznie się o 21:00, ale studio poprzedzające spotkanie wystartuje już o 18:00, w Canal+Sport początek studia o 19:00.
Autor zdjęcia: FC Barcelona i Real Madryt

Przypomnijmy, że w 2021 roku idea Superliga nie mogła się zmaterializować na skutek buntu kibiców, szczególnie w Anglii i Niemczech. Z projektu wycofały się potęgi futbolowe ze Starego Kontynentu. A na placu boju pozostali niestrudzeni giganci z Hiszpanii: Real Madryt i FC Barcelona.

Przełomowy wyrok

O tej inicjatywie ponownie zrobiło się głośno, gdy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej przed rokiem wydał orzeczenie korzystne dla pomysłodawców rozgrywek. Otóż przepisy FIFA i UEFA, które czynią z nich monopolistów na rynku piłkarskim, łamią prawo konkurencji zdaniem orzekających.

A22 uwypukla tamto postanowienie TSUE w dokumencie przedłożonym wierchuszce UEFA. Inicjatorzy nowych rozgrywek precyzują, o co im chodzi, jakie mają założenia, by dalece zreformować europejski futbol.

Nowa nazwa i mecze dostępne za darmo

Już nie osławiona Superliga, tylko Unify League. Rywalizacja 96 drużyn podzielonych na cztery poziomy.

W dwóch najwyższych ligach – Star i Gold – grałoby 16 drużyn. W dwóch następnych, nazwanych Blue i Union, rywalizowałyby po 32 ekipy. Przepustką do rywalizacji byłyby wyniki w ligach krajowych. Na każdym poziomie uczestnicy byliby podzieleni na ośmiozespołowe grupy, w których każdy z każdym rozgrywaliby mecz i rewanż. Najlepsi rywalizowaliby później w fazie pucharowej” – zaznacza serwis meczyki.pl.

I dodaje:

Wszystkie mecze byłyby dostępne za darmo na specjalnej platformie streamingowej. Chętni na wykupienie abonamentu uwolniliby się od większości reklam i otrzymali dostęp do kilku zaawansowanych opcji. Sami mogliby wybierać kamerę, z jakiej oglądaliby transmisję„.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski