07.11.2024 13:52

Spodek Super Cup już w styczniu

11 stycznia 2025 roku odbędzie się druga edycja Spodek Super Cup. W Katowicach odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca wydarzenie, w której udział wziął między innymi Lukas Podolskiego.

Spodek Super Cup już w styczniu

Z dziennikarzami spotkali się Grzegorz Górski z fundacji „Kulturalnie i na Sportowo”, organizator turnieju, Bartosz Malaka z firmy Superbet Polska oraz piłkarze: Lukas Podolski oraz Adrian Błąd z GKS-u Katowice.

Choć pierwotnie turniej miał odbywać się w cyklach dwuletnich, to jednak sukces pierwszej edycji spowodował, że zawody rozegrane zostaną również na początku przyszłego roku. W ostatnim turnieju udział wzięli również piłkarze Górnika Zabrze, którzy zajęli wówczas trzecie miejsce.

Podolski tym razem ma wystąpić

Poldiego jednak w Spodku zabrakło ze względu na drugą tego typu imprezę, w której grali Trójkolorowi. Mamy oczywiście na myśli zawody w Gummersbach, nomen omen współorganizowanej przez Podolskiego. Jak będzie tym razem?  

– Na pewno postaram się zagrać, choć nie wybiegam jeszcze tak daleko z planami, żyję z dnia na dzień i dużo może się wydarzyć – powiedział Lukas Podolski, wracając jednocześnie wspomnieniami do lat młodości, kiedy takie turnieje za zachodnią granicą były na porządku dziennym.

Gra w hali atrakcją dla kibiców

– W Niemczech były kiedyś turnieje Hallen-Masters, w których grały Bayern Monachium, Borussia Dortmund, czy FC Koeln i grali w nich zawodnicy nie z drugich zespołów, ale podstawowi piłkarze, nawet ci, którzy grali w reprezentacji. Szkoda, że to uciekło, bo ja kocham grać w hali, czy to pięć na pięć, czy cztery na cztery. Zawsze dużo się dzieje.

– Cieszę się, że w ubiegłym roku turniej taki wrócił do Polski, tu w Katowicach. To fajne wydarzenie i dobrze, że jest plan, by odbywało się ono co roku a nie co dwa. To coś pięknego. Wtedy jest przerwa, nie ma piłki i ludzie się nudzą. Warto, by w takich turniejach brało udział jak najwięcej piłkarzy, nie tylko na Śląsku, ale w całej Polsce.

– Przypominam sobie czasy 20, czy 30 lat temu w Niemczech, To były piękne wydarzenia. Teraz grają w nich głównie oldboje, bo każdy boi się o kontuzje, choć nie wiem dlaczego. Raz jeszcze powiem, że cieszę się na takie wydarzenie. Na pewno kibice dopiszą. W ubiegłym roku nie było mnie, ale mam nadzieję, że w tym roku będę – zakończył Lukas. 

fot. Górnik Zabrze

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski