28.12.2023 07:40

Mistrzowie rodzą się dzięki ciężkiej pracy

Od 20 lat działa w Polsce program "ORLEN Szukamy Następców Mistrza", który pomaga w wyławianiu i szkoleniu utalentowanych skoczków. W każdym sporcie najpierw trzeba postawić na szkolenie i stworzyć tzw. podstawę piramidy, a później można liczyć na medale igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw świata.

ORLEN od lat wspiera polskie skoki

Sukcesy Adama Małysza były ogromnym zaskoczeniem. Jeszcze kilka lat wcześniej polscy skoczkowie zajmowali odległe miejsca w konkursach olimpijskich i nie liczyli się w Pucharze Świata. Na początku XXI wieku przyszła zima, od której wszystko się zmieniło. Każdy kibic w Polsce dowiedział się, że najważniejsze są „dwa dobre skoki”, a rywale Małysza zaczęli masowo zajadać bułki z bananami. Skoczek z Wisły zbudował w naszym kraju modę na skoki, a wielu młodych chłopców, a z czasem także dziewczyn zaczęło marzyć o tym, żeby stać się jak Mistrz.

Ten zapał trzeba było wykorzystać i przekuć w konkretne działania, które pomogłyby w rozwoju skoków w naszym kraju, żeby na kolejnych mistrzów nie trzeba było czekać latami, licząc na łut szczęścia.

Tak powstał projekt „ORLEN Szukamy Następców Mistrza”, którego 20. edycja wystartowała w tym roku. Przez lata program się zmieniał. Wcześniej zawody stanowiły jeden cykl, w którym startowali zarówno najmłodsi, jak i starsi uczestnicy. Od sezonu 2019/2020 nastąpił podział rywalizacji sportowej na dwa cykle: ORLEN Cup i ORLEN Cup Kids.

Co roku na starcie staje około 300 dzieciaków. Zawodnicy od kategorii młodzika wzwyż skaczą na większych skoczniach, a ci z kategorii „Kids” na tych mniejszych, bardziej lokalnych obiektach. Te zawody są rozgrywane m.in. w Wiśle, Chochołowie, a nawet Zagórzu – mówi www.sportmarketing.pl Jan Winkiel, Sekretarz Generalny Polskiego Związku Narciarskiego.

Inauguracyjne zawody zimowego sezonu 2023/24 ORLEN Cup odbyły się na skoczni HS70 kompleksu Średnia Krokiew oraz trasie biegowej COS OPO Zakopane. Do rywalizacji przystąpili zawodnicy i zawodniczki w pięciu kategoriach – Kobiety (roczniki 2009 i starsze), Chłopiec Starszy (2010-2011), Młodzik (2008-2009), Junior Młodszy (2006-2007) oraz Open (2005 i starsi). Zawody mają nie tylko pomagać w rozwoju młodych skoczków, ale też przygotowywać ich do udziału w zawodach międzynarodowych, stąd m.in. przepis o tym, że do drugiej serii awansuje tylko czołowa dwudziestka zawodników, a na polecenie trenera można zmienić platformę startową.

Co ważne, chociaż zawody mają charakter międzynarodowy, to polscy skoczkowie mogą wystartować w nich bezpłatnie. Koszt uczestnictwa obcokrajowców w konkursach wynosi 20 euro za każdego zawodnika za każdy dzień zawodów w skokach.

Program od początku oferuje też wsparcie dla młodych skoczków, trenerów i klubów, żeby jak najwięcej dzieci i młodzieży mogło się rozwijać pod fachową opieką. Przez lata formy pomocy się zmieniały. Początkowo roczne stypendia, sfinansowane przez ORLEN, otrzymywali najlepsi skoczkowie narciarscy i kombinatorzy norwescy z kategorii Junior C (aktualnie Młodzik) oraz Junior B (aktualnie Junior Młodszy). Obecnie zawodnikom, którzy zajęli pierwsze trzy miejsca w klasyfikacji generalnej cyklu w kategoriach Młodzik i Junior Młodszych w skokach narciarskich oraz w kombinacji norweskiej, wypłacane są jednorazowe nagrody finansowe.

Program przez pewien czas oferował również wsparcie dla trenerów pracujących z młodzieżą, ale od tego sezonu nastąpiły duże zmiany. Od sezonu 2023/24 finansowanie trafi do zawodników, klubów sportowych oraz okręgowych związków narciarskich.

Do tej pory finansowanie było bezpośrednio związane z wynikami osiąganymi w ramach Narodowych Programów Rozwoju poszczególnych dyscyplin. Od tego sezonu, pierwszy raz w historii, finansowanie będzie podzielone na bezpośrednie nagrody dla zawodników, klubów sportowych oraz okręgowych związków narciarskich. System nagród finansowych będzie oparty o zwycięstwa zarówno w krajowym współzawodnictwie sportowym, jak i nagradzanie klubów sportowych oraz okręgowych związków narciarskich, które wychowały zawodników zdobywających punkty Pucharu Świata – wspomniał Jan Winkiel.

Ci, którzy brali udział w pierwszych edycjach projektu „ORLEN Szukamy następców mistrza” osiągnęli już wiek seniora i startują w mistrzostwach Polski. Za czasów Małysza zgłoszeń było bardzo mało, teraz są prawdziwe tłumy.

Beneficjentami tych działań są polskie skoki, bo poza Piotrem Żyłą wszyscy obecni członkowie Kadry A przeszli przez program. Podczas ostatnich Mistrzostw Polski w Szczyrku na starcie stanęło 89 zawodników, a gdy Małysz kończył karierę, to było ledwie 12 zgłoszeń. Mamy już podstawę piramidy, a po kilku latach przerwy znów zdobyliśmy teraz medale na MŚ juniorów – opisuje Jan Winkiel.

Nie jest to jedyna forma wsparcia polskich skoków. W tym sezonie ruszyła trzecia edycja programu „Młody Narciarz”, który pozwala na bezpłatne treningi dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. W bieżącym roku program obejmuje 25 klubów sportowych z całej Polski, szkoląc 720 dzieci.

Dzięki konkretnym nakładom finansowym i przemyślanym programom o przyszłość polskich skoków można być spokojnym. Kandydatów na mistrzów nie zabraknie, trzeba tylko dać im dobre warunki do rozwoju.

Udostępnij
Łukasz Majchrzyk

Łukasz Majchrzyk