Prezydent kraju przeciwny naturalizacji sportowców z zagranicy
Prezydent Kazachstanu, Kasym-Żomart Tokajew, podczas spotkania z uczestnikami paryskich igrzysk olimpijskich, wyraził opinię, że należy zakończyć praktykę naturalizowania zagranicznych sportowców.
– Tacy zawodnicy odbierają szansę młodym, obiecującym sportowcom z Kazachstanu na reprezentowanie kraju. Powinniśmy rozważyć zatrudnianie zagranicznych trenerów w dyscyplinach, w których mamy problemy, zamiast polegać na obcokrajowcach, którzy na dłuższą metę nie zagwarantują sukcesów. Należy skupić się na szkoleniu naszych utalentowanych młodych sportowców – stwierdził prezydent Kazachstanu.
Tokajew zasugerował również, że warto sprowadzić do kraju kazachskich trenerów, którzy z powodzeniem pracują za granicą. Wymienił jako przykład Esboła Sułtanowa, którego zawodnicy z Tunezji zdobyli dwa medale w taekwondo podczas igrzysk w Paryżu, w tym jeden złoty.
Prezydent podkreślił, że niezbędne jest zapewnienie takim specjalistom „najwyższego standardu socjalnego i materialnego”, aby zachęcić ich do pracy na rzecz Kazachstanu. – Musimy stworzyć silną szkołę trenerską – powiedział Tokajew.
– Uważam, że obecna sytuacja wynika z braku odpowiedniego zarządzania i spójności działań. Ministerstwo, komitet olimpijski, związki sportowe oraz lokalne wydziały sportu zamiast rozwijać sport, koncentrują się na tworzeniu ogromnych budżetów, zaniedbując końcowy rezultat – wyjaśnił prezydent, dodając, że korupcja jest kolejnym problemem, który negatywnie wpływa zarówno na sport, jak i na wizerunek kraju.
🇰🇿Prezydent Kazachstanu Kasym Żomart Tokajew odwiedził centrum szkoleniowe tenisa stołowego w Astanie.
🏓Trzeba przyznać, że ośrodek robi duże wrażenie. Pełen profesjonalizm.
Tym razem nie udawał, że umie grać w tenisa, tak jak kilka dni temu w piłkę 😉
1/2 pic.twitter.com/EBH8ofrMgi
— Bartłomiej Banasiewicz (@babanasiewicz) December 15, 2023
W paryskich igrzyskach sportowcy z Kazachstanu zdobyli jeden złoty, trzy srebrne i trzy brązowe medale, co dało im 42. miejsce w klasyfikacji medalowej, tuż za Polską (1-4-5).
fot. Pressfocus.pl