30.11.2023 00:09

Katowicki „Sport” uratowany! Dziennik idzie z duchem czasu

Katowicki "Sport" pozostanie na rynku! Grupa medialna Gremi Media zadecydowała, że wraz z końcem listopada 2023 roku nastąpi zamknięcie regionalnego dziennika "Sport". Nastąpił jednak zwrot akcji. "Sport" będzie ukazywał się w wersji cyfrowej. Umowa ze spółką Edicom, który jest nowym właścicielem weszła już w życie.

Udostępnij
Katowicki "Sport" uratowany! Dziennik idzie z duchem czasu

W pierwszej połowie listopada poinformowano, że „decyzja o zamknięciu dziennika jest wynikiem dokładnych analiz rentowności i oceny kierunku rozwoju”. Dziennik ukazywał się w Katowicach od 1945 roku.

„78 lat na rynku prasowym, ale… we wtorkowe wczesne popołudnie nasz wydawca poinformował, że 30 listopada ukaże się ostatni numer „Sportu”! Nie chciał nawet, żeby w środowej gazecie była na ten temat wzmianka. Tytuł ukazujący się od 78 lat ma iść do przysłowiowego piachu, bo ma też zostać skasowana strona internetowa. Sentymentów nie ma” – brzmiało oświadczenie na stronie internetowej sportdziennik.pl wydane na początku listopada.

Na szczęście dla czytelników dziennika, „Sport” będzie wydawany w wersji cyfrowej. „Od 1 grudnia 2023 roku ukazujący się na południu Polski dziennik sportowy „Sport”, będzie wydawany przez Edicom sp. z o.o. Transakcja była błyskawiczna. Dotychczasowy wydawca o planowanej likwidacji ostatniego wydawanego od poniedziałku do soboty dziennika sportowego poinformował na początku listopada. Po tygodniu chęć jego zakupu zgłosił Ryszard Halemba, prezes zarządu Edicom. Poufne rozmowy były prowadzone do końca ubiegłego tygodnia” – czytamy w serwisie Press.pl.

Koniec końców „Sport” pozostanie na rynku, ale od piątku 1 grudnia będzie wyłącznie w wydaniu elektronicznym. Oznacza to, że zasłużona gazeta nadal będzie trwać i idzie z duchem czasu.

Kiedy przeczytałem, że „Sport” ma być zlikwidowany, byłem oburzony. Pomyślałem „to jest słabe, że likwiduje się ostatni dziennik sportowy w Polsce”. Wprawdzie wszyscy korzystamy z internetu, ale trochę tego żal. Zwłaszcza mnie i ludziom, którzy na papierowym „Sporcie” wychowali się. To był kiedyś nasz jedyny kontakt z rzeczywistością. Z wypiekami na twarzy czytaliśmy zwłaszcza poniedziałkowe wydanie, często byliśmy wkurzeni na dziennikarzy, że wystawiają nam tak niskie oceny. Wyjątkowo surowy był zwłaszcza Zbyszek Cienciała, który już odszedł z waszej redakcji. I niech pan nie wierzy, że piłkarze w ogóle nie interesowali się wystawianymi ocenami. Nieprawda, jeżeli ktoś tak mówi, to kłamie – powiedział w rozmowie z dziennikiem „Sport” Mariusz Muszalik, była gwiazda ekstraklasowych klubów.

fot. AppStore

Udostępnij
Adrian Janiuk

Adrian Janiuk

Reklama