Mundial w Katarze: Prawa do transmisji na światowych rynkach
Już za trzy tygodnie ruszy mundial w Katarze. Piłkarskie mistrzostwa świata to zawsze największa sportowa impreza roku. Dla każdej telewizji posiadanie praw do albo marzenie, albo "must have" w zależności od pozycji na rynku. W Polsce sprawa jest jasna. Jak to wygląda w perspektywie światowej?
W Polsce znowu TVP
W Polsce wyłącznym nadawcą mundialu będzie oczywiście TVP. Telewizja Publiczna będzie miała w swojej ofercie wszystkie 64. mecze mundialu w Katarze. Niedawno poznaliśmy już dokładną rozpiskę komentatorów na fazę grupową zbliżającego się turnieju. Z czasem zapewne poznamy także wszystkie szczegóły transmisji oraz programów publicystycznych. Na co możemy liczyć?
– TVP Sport zamieni się w antenę mundialową. Od rana do wieczora będziemy mówić tylko o Mistrzostwach Świata. Pojawią się specjalnie stworzone formaty jak Mundialowy Wieczór, Mundialowe Poranki, program taktyczny, program lifestyle oraz zapowiedzi nadchodzących meczów. Będziemy obecni też na YouTubie, Instagramie, TikToku, Facebooku i Twitterze. Chcemy docierać do jak największej liczby odbiorców, także tych którzy na co dzień nie są zagorzałymi kibicami piłki nożnej. Mocno stawiamy na przekaz online. Liczę, że nasza aplikacja pobije kolejny rekord. Jest najnowocześniejsza na rynku, nie dziwi więc że ma już milion pobrań. Jestem przekonany, że w listopadzie i grudniu padnie wiele rekordów polskiego internetu – powiedział dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski w wywiadzie dla SportMarketing.
Publiczny nadawca to wielka wygoda dla wszystkich kibiców w całym kraju. Dzięki temu nie trzeba ponosić dodatkowych opłat za oglądanie mistrzostw świata. Dostęp niemal nieograniczony – na cały kraj – to kolejny z plusów. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to regułą na całym świecie. W niektórych miejscach to prywatne telewizje wygrały wyścig o prawa do transmisji największej piłkarskiej imprezy.
***
Nie ma sensu rozpisywać się na temat totalnej egzotyki. Jednak w wielu przypadkach są zagadnienia, które warto poruszyć przy okazji praw do transmisji katarskiego mundialu.
Brazylijczycy ze specjalnym kanałem
Jeden z głównych faworytów do mundialu – Brazylia – czeka już na futbolowe święto. W ich przypadku nieco problematyczne będą strefy czasowe. Różnica pomiędzy Katarem a Krajem Kawy to sześć godzin!
Tradycyjnie gigant Globo ma w swoich rękach mundial, a za jego realizacje będzie odpowiedzialny flagowy kanał sportowy – SporTV. Jednak tym razem wszystkie spotkania turnieju będą dostępne w specjalnie dedykowanym kanale. Ten rozpocznie nadawanie w pierwszym dniu mistrzostw, a przerwie tuż po finale. Warto dodać, że treści dotyczące mundialu będą tam transmitowane… na okrągło – 24 godziny na dobę!
Duety w Anglii, Niemczech i Francji
Gdyby wymieniać faworytów mundialu z Europy, wówczas spokojnie moglibyśmy poruszyć Niemców, Anglie czy Francuzów. W każdym z tych krajów turniej pokażą dwie telewizje. U naszych zachodnich sąsiadów mowa o kanałach ARD i ZDF. Anglicy to z kolei BBC i ITV, którzy po raz kolejny – od mundialu w Brazylii – podzielili się prawami. Po drugiej stronie kanału La Manche prawa trafiły do stacji TF1 i beIN SPORTS. Druga telewizja dysponuje pełnią praw. Pierwsza telewizja jako publiczny nadawca, ma dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców i pokaże 28 meczów.
Match TV w Rosji
Z wiadomych względów Rosjan zabraknie na turnieju. Jednak transmisji z mistrzostw nie zabraknie w lokalnych telewizjach. Jedynym nadawcą będzie stacja Match TV. To pierwszy turniej, gdy właśnie największy sportowy kanał w Rosji będzie wyłącznym nadawcą o zasięgu ogólnokrajowym. Mecze mają być pokazywane w otwartym paśmie i dostępne dla każdego.
W Wenezueli pierwszy raz w otwartej telewizji
Do tej pory prawa telewizyjne w Wenezueli zawsze były mocno rozdrobnione. Po raz pierwszy w historii jednak cały mundial trafia do otwartej telewizji. Televen pokaże wszystkie spotkania katarskiego turnieju. – To już jest fakt. Umowa podpisana, mamy wyłączność na otwarte pasmo – powiedział Omar Gerardo Camero, wiceprezes telewizji, tuż po negocjacjach z FIFA. Wg wenezuelskich mediów FIFA podjęła taką decyzje ze względu na relacje pomiędzy tymi podmiotami oraz wcześniejszymi transmisjami Televen, których poziom miał wyróżniać stacje.
W Portugalii łącznie trzech nadawców
Głównym nadawcą w Portugalii będzie telewizja RTP. Jednak dwóm kolejnym telewizjom udało się dogadać w sprawie sublicencji na udostępnienie meczów. W ten sposób SIC i TVI będą mogły także pokazywać mecze mundialu. Pierwsza z tych telewizji wybrała ostatnie spotkanie grupowe Portugalczyków, zaś TVI pierwszy – z Ghaną.
Obie stacje pokażą po siedem meczów. SIC: cztery mecze fazy grupowej, dwa 1/8 oraz jedno 1/4 finału, z możliwością wyboru Portugalii w pierwszej kolejności, jeśli ta awansuje do wspomnianych rund. TVI wybrało trzy mecze fazy grupowej, dwa 1/8 finału, jeden ćwierćfinał oraz jeden półfinał.
Publiczny nadawca odsprzedaje część praw i oszczędza pieniądze
Różnie bywa z publicznymi pieniędzmi dla publicznych nadawców. W Czechach jednak CT ogłosiło w maju cięcie budżetu o miliard koron, czyli kwotę około 40,5 miliona euro. Jednym z najbardziej dotkniętych oszczędnościami obszarów będą właśnie transmisje sportowe. Mowa o perspektywie dwuletniej.
– CT jest wyjątkowym nadawcą publicznym w kontekście Europy. Zakres naszych praw nadawczych i zakres produkcji programów był niezwykle bogaty. jednak ceny praw do transmisji znacznie wzrosły w ciągu ostatniej dekady i nadal rosną. Szczególnie na rynkach zagranicznych. Dlatego nie mamy innego wyjścia, jak tylko częściowo ograniczyć wymagającą finansowo produkcje transmisji i samą własność praw. W przypadku mundialu w Katarze warunki pozwoliły nam zaoferować część praw w formie sublicencji – powiedział Petr Dvorak, CEO CT.
W ten sposób CT podzieliło się prawami z TV Nova. Połowa meczów nadal będzie na wyłączność w publicznej telewizji czeskiej. Kolejne czternaście u obu nadawców, a pozostałe trafią do TV Nova.
Chile bez mundialu i bez transmisji u publicznego nadawcy
Reprezentacja Chile nie pojawi się na mundialu, a mecze z turnieju nie pojawią się u publicznego nadawcy. Miejscowy TVN to odpowiednik naszego… TVP, jakkolwiek to zabrzmi w obecnej sytuacji. Jednak chilijski TVN po raz pierwszy od 1970 roku nie pokaże turnieju mistrzostw świata. Telewizja chciała pokazać katarski mundial i złożyła nawet ofertę. W pojedynkę nie miała jednak szans wobec sojuszu dwóch telewizji.
Mundial podzieliły między siebie prywatne stacje – Chilevision i Channel 13. Pierwsza z tych telewizji wkroczył do gry w ostatniej chwili i udowodniła swoje wysokie aspiracje. Chilevision ma już prawa do pokazywania Copa Libertadores 2023, a także mecze eliminacyjne kadry Chile do mundialu 2026. Warto dodać, że za ten pakiet stacja napłaciła 75 milionów dolarów.
Al Jazeera dominuje na Bliskim Wschodzie
Już ponad 10 lat temu, tuż po wyborze Kataru na organizatora mistrzostw, Al Jazeera zapewniła sobie prawa do transmisji turnieju. Turniej na Bliskim Wschodzie, zatem regionalny hegemon nie mógł pozostać z pustymi rękami. Jedna z największych telewizji na świecie ma ogromny zasięg. Umowa na turniej obowiązuje w 23. krajach! Mowa o krajach północnej Afryki, ale oczywiście Bliskiego Wschodu i kontynentu azjatyckiego z Katarem włącznie!