Czy dźwięk może być elementem tożsamości klub?
Przyjęło się, że tożsamość klubów sportowych powinna być widoczna we wszystkich podmiotach otoczenia.
Wzmacniana winna być wizualnymi elementami komunikacji z otoczeniem. Ale czy może być wyrażana dźwiękiem? Odpowiedź przyszła ze stolicy Lazurowego Wybrzeża.
OGC Nice z Ligue 1 Conforama od początku sezonu 2019/20 promuje takową formę identyfikacji, która została stworzona przez agencję Sixième Son. Jest ona obecna przy okazji meczów rozgrywanych na Allianz Riviera, ale i towarzyszy różnym produkcjom medialnym klubu.
Takie działanie jest bezprecedensowe nie tylko dla francuskiej piłki nożnej, ale i europejskiej. Ten element ma wzbogacić całość strategii marki opracowanej przez klub. Skąd pomysł? Virginie Rossetti, dyrektor ds. komunikacji i marki OGC Nice tłumaczy, że ten pomysł pojawił się już wiele lat temu. – W 2013 roku dokonaliśmy całościowego przeglądu tożsamości OGC Nice – nowe logo, nowa szata graficzna. Kiedy weszliśmy na nowy stadion przeprojektowaliśmy cały protokół meczowy z przeszłości, aby się odróżnić i trzymać naszej tożsamości – powiedziała. – Wszystko, czego jeszcze potrzebowaliśmy to dźwięk, aby to wszystko związać – dodała.
Od początku na ten temat rozmawiano z francuskim kompozytorem, Michaelem Boumendilem. Odpowiada on za muzyczny wizerunek takich marek jak Samsung, Dior, Cartier, Lancôme, Carrefour, Michelin, Renault, czy AXA. Wybór był o tyle oczywisty, że Boumendil, prezes Sixième Son, urodził się w Nicei i jest kibicem klubu. Jak nikt rozumie jego DNA. Efekty zostały oficjalnie zaprezentowane 10 sierpnia, przy okazji startu nowego sezonu, nowe dźwięki towarzyszyły potyczce z Amiens SC. Tak przy okazji dwóch goli zdobytych przez zespół, jak i prezentacji zespołu. Oczywiście w różnych wersjach.
Jednak zalążek pracy było widać jeszcze w maju 2019 roku, gdy rozpoczęła się kampania karnetowa klubu #MonGymMaFamille.
Karta dźwięków miała wnieść dodatkowe emocje, podkreślić wartości klubu. Rossetti przyznaje, że praca była bardzo trudna i skrupulatna, na przykład dźwięk przy golu musiał być tak przygotowany, by wpasować się w tumult stworzony przez fanów.
Dźwięki OGC Nice to element, który ma prezentować ambicje klubu z nowej perspektywy. Podkreślać siłę marki i ciągłe pragnienie wyróżnienia się.
– OGC Nice to świetny klub, którego niepowtarzalna tożsamość wynika zarówno z jego historii, nastroju fanów, jak i stylu gry. Właśnie tym zainspirowaliśmy się budując indywidualną tożsamość dźwiękową, zgodną z wartościami marki, która przenoszona jest na stadion, jak i we wszystkich aspektach komunikacji – powiedział Michael Boumendil, szef Sixième Son.
Tak wygląda karta dźwięków używanych przez klub:
Uważacie, że identyfikacja dźwiękowa może być ważnym elementem budowania tożsamości klubu?