5 podstawowych błędów w sponsoringu
Patrząc na rynek sponsoringu zauważyliśmy 5 częstych błędów. Mówimy tutaj o mankamentach po stronie klubów, sportowców czy innych instytucji sponsorowanych, ale również o pomyłkach sponsorów.
Zawieranie umów na krótki okres
Umowy krótkoterminowe jak sponsor meczu czy nawet umowa na sezon nie przyniosą zamierzonych celów. Musimy pamiętać, że sponsoring to nie jednorazowa kampania reklamowa, a działania długofalowe trwające kilka lat. Ważnym elementem jest strategia, która krok po kroku opisuje działania mające na celu osiągnięcie zamierzonych korzyści.
Brak informacji o fakcie bycia sponsorem
Wielu firmom wydaje się, że świadczenia po stronie sponsorowanego wystarczą do sukcesu. Niestety wiele firm zapomina o fakcie bycia sponsorem w informacjach na swoich mediach. Warto jest na przykład pochwalić się wygraną drużyny sponsorowanej, stworzyć wspólną akcję promocyjną. Jest to jeden z przykładów przeniesienia cech podmiotu sponsorowanego na firmę, produkt. Ocieplanie wizerunku firmy poprzez wspieranie ukochanej drużyny wyróżnia sponsora ze względu na emocje. Jest to podstawowy element wyróżniający sponsoring od zwykłej reklamy czyli skojarzenie logo, nazwy firmy z wygranymi i pozytywnymi emocjami.
Źle skonstruowana oferta
Dobra oferta to temat rzeka nie tylko w sponsoringu. Warto zastanowić się nad nią nim przedstawimy ją potencjalnemu sponsorowi. To niejako wizytówka twojej działalności. Większość ludzi to wzrokowcy, więc warto zadbać o ciekawą grafikę z wykresami, diagramami czy tabelami. Najgorsze oferty, jakie wiedzieliśmy często były zlepkiem tekstu na całej stronie małą czcionką. W ofercie powinniśmy pisać głównie o korzyściach współpracy. Opis naszej działalności oraz sukcesów powinien zejść na drugi plan. Sponsora interesują korzyści płynącą ze współpracy. Im lepiej je wyeksponujemy, tym większa szansa na podpisanie umowy. Długość samej oferty ma również znaczenie. Obecnie oferta sponsoringowa powinna mieć do 12 stron. W dużych firmach działy marketingu nie mają czasu na przeglądanie ofert mających 40 stron. Często po pierwszych 3 stronach decydują czy dalej czytać ofertę. Ostatnim ważnym elementem jest poznanie potrzeb firmy i działań w obszarze sponsoringu, akcji charytatywnych czy społecznej odpowiedzialności w biznesie.
Co za dużo, to niezdrowo
Wielu klubom wydaje się, że czym więcej sponsorów tym lepiej. Problem zaczyna się w momencie, kiedy sponsoruje nas na przykład 60-70 firm. Czy jako klub jesteśmy w stanie wyeksponować wszystkich sponsorów? Przy takiej ilości mimo wielu nośników logo sponsora zniknie w gąszczu innych sponsorów i nie dotrze do świadomości kibica. Warto się zastanowić nad tym tematem podczas tworzenia strategii sponsoringowej. Jest to trudny temat i wiele zależy również od oczekiwań samych sponsorów. Obecnie modne stają się kluby biznesu przy klubach sportowych gdzie jest wielu partnerów klubu, dla których działania sponsoringowe to tylko dodatek do możliwości bycia w zamkniętym klubie biznesowym.
Brak strategii sponsoringowej
Tak jak w wielu płaszczyznach naszej działalności potrzebny jest plan tak w sponsoringu potrzebna jest odpowiednia i długofalowa strategia. Zanim zaczniemy działania sponsoringowe musimy sobie odpowiedzieć na wiele pytań. Przede wszystkim czy kibice klubu/sportowca, eventu są w mojej grupie docelowej oraz czy sama dyscyplina pasuje do mojego profilu działalności. Zakładane korzyści powinny mieć przełożenie w opisie poszczególnych działań w trakcie projektu. Wszystkie nasze możliwości sponsoringowe powinny znaleźć się w umowie ze sponsorowanym.
O autorze
Rafał Osiński – właściciel Agencji Creative, która jest jedyną w województwie zachodniopomorskim agencją zajmującą się sponsoringiem sportowym.
Więcej tekstów autora można znaleźć TUTAJ.