Sztuki walki w biznesie
Sporty walki rozwijają się w Polsce coraz mocniej i z roku na rok zyskują na popularności.
Na salach treningowych można już spotkać nie tylko pasjonatów i zawodowych fighterów, ale również osoby, dla których jest to nowa, ciekawa alternatywa aktywnego spędzania wolnego czasu. Trenują więc ludzie, którzy chcą zwyczajnie zrzucić parę kilogramów, zyskać nieco pewności siebie, nabrać kondycji i dobrego samopoczucia po ciężkim dniu w pracy.
Coraz częściej potencjał w treningach na macie dostrzegają również ludzie biznesu, którzy uważają, że sztuki walki rozwijają w nich pewność siebie, odporność na stres i dodają odwagi.
Karol Matuszczak, prawdziwa legenda brazylijskiego jiu-jitsu w Polsce, a jednocześnie trener oraz coach przekładający swoje doświadczenie z maty na szkolenia biznesowe uważa również, że: – Najważniejszym celem sztuk walki jest uwolnienie ludzkiego potencjału. Samodoskonalenia się, pokora, szacunek i dyscyplina wyniesiona z maty pozwalają na lepsze funkcjonowanie w pracy i życiu. Nie ma tu większego znaczenia dobór dyscypliny, a wybór jest ogromny, mamy bowiem: boks, MMA, kickboxing, brazylijskie jiu-jitsu i wiele innych. Każdy więc może znaleźć na macie coś dla siebie, coś co będzie dopasowane do jego potrzeb i celów jakie chciałby osiągnąć.
Branża sztuk walki dopasowuje się więc do aktualnych potrzeb rynku i proponuje odpowiednie treningi, pośród których każdy znajdzie rozwiązanie mu pasujące. Coraz popularniejsze stają się również zajęcia indywidulne, dla osób, które z racji wykonywanego zawodu lub osobistych uwarunkowań nie mogą sobie pozwolić na dopasowanie się do planu treningowego.
– Treningi indywidualne faktycznie stają się coraz popularniejsze – mówi Karol Matuszczak. – Szczególnie wśród kadry menadżerskiej lub osób wykonujących zawody z nienormowanym czasem pracy. Z jednej strony takie treningi pozwalają im na wpasowanie ich w swój intensywny plan dnia, a z drugiej dają możliwość indywidualnego podejścia do samych zajęć i idealnego dopasowania ich do potrzeb osoby ćwiczącej, a to przekłada się na lepszy efekty i dobre samopoczucie. Osobiście mam okazję prowadzić takie treningi dla kilku biznesmanów, którzy bardzo sobie cenią właśnie indywidualne podejście do tematu.
Jak mówią sami ludzie biznesu, w tej pracy trzeba być również wojownikiem. Nic więc dziwnego, że treningi sztuk walki zyskują wśród nich na popularności. Pozwalają bowiem nie tylko na rozładowanie stresu, ale również wzmocnienie psychiki i przełożenie tego na działalność rynkową.