Operator woła o pomoc
Zarządcy stadionu w Poznaniu załamują ręce. Okazuje się bowiem, że obiekt ciągle przynosi straty. Rozwiązaniem ma być renegocjacja umowy z miastem.
Konsorcjum Marcelin Management i Lech Poznań ciągle traci na Stadionie Miejskim. Operator ten nie jest bowiem wygenerować dzięki imprezom, które odbywałyby się na tym obiekcie zysków przekraczających koszty.
Rozwiązaniem ma być pomoc ze strony miasta. Przedstawiciele konsorcjum zwrócili się do Poznańskich władz z prośbą o renegocjację umowy operatorskiej. Nie wiadomo czy chodzi o obniżenie kwoty dzierżawy czy może zmniejszenie opłat za media.
Obecny długo operatora sięga 1,4 miliona złotych. Nie mniej jednak nie chce on uciekać ze stadionu, bowiem władze konsorcjum żywią przekonanie, że może on być rentowny, jednak dopiero za kilka lat.
Przypomnijmy, że umowa podpisana w 2011 roku ma obowiązywać przez 20 lat. Na jej mocy operator przelewa na miejskie konto 3,1 miliona złotych czynszu rocznie. Do tego dochodzi opłata zmienna – około 7,5% wpływu z dnia meczowego. Po sprzedaży praw do nazwy stadionu konsorcjum przekaże 30% od wynegocjowanej kwoty na rzecz miasta (jednak nie mniej niż milion złotych).