Sztuczne znaczy tańsze?

Od samego otwarcia na słynnym obiekcie były problemy z trawą. W efekcie jej utrzymanie jest bardzo drogie, ale być może już niedługo się to zmieni – właściciel stadionu zdecydował się na wymianę prawdziwej trawy na… sztuczną!

 

Problem z trawą na Millennium Stadium jest taki, że… jej tam zwyczajnie nie ma. Jest przywożona dopiero na mecz, a w „wolnym” czasie leżakuje poza stadionem. To sprawia, że koszty jej utrzymania są ogromne (podobne rozwiązanie miało zostać zastosowane w Warszawie na Narodowym).

 

Roger Lewis, dyrektor generalny Welsh Rugby Union, która zarządza obiektem potwierdził, że zarówno IRB, jak i FIFA zgodziły się na używanie w pełni syntetycznej murawy. Może w Gdańsku też wypadałoby pomyśleć o takim rozwiązaniu?