13.02.2025 09:29

Wstrząs na Old Trafford. Kolejne masowe zwolnienia w Manchesterze United

Sir Jim Ratcliffe nie ma sentymentów. Nadal tnie koszty w sposób drastyczny. "Guardian" ustalił, że Manchester United zwolni 200 osób. Ma to poprawić sytuację finansową Czerwonych Diabłów, która spędza sen z powiek współwłaścicielowi słynnego klubu.

Wstrząs na Old Trafford. Kolejne masowe zwolnienia w Manchesterze United
Autor zdjęcia: Manchester United

Rok temu z pracą w klubie z Manchesteru musiało pożegnać się ponad 250 osób. Opinia publiczna w dużej mierze była zdegustowana radykalizmem w działaniach nowego kierownictwa Manchesteru United. A fala krytyki spadła na sir Jima Ratcliffe’a, gdy przed świętami Bożego Narodzenia zmniejszył coroczne prezenty dla pracowników.

Za symbol chciwości niektórzy uznali brak darmowego wstępu na finał Pucharu Anglii dla pracowników klubu. Wcześniej to był standard, jednak on się skończył wraz z nastaniem nowych rządów w Teatrze Marzeń.

Będą pieniądze na transfery?

Brytyjskie media zauważają, że Ratcliffe nie zamierza załagodzić polityki personalnej w klubie i planuje kolejne masowe zwolnienia. Liczy, że to pomoże klubowi wyjść na prostą w kwestiach finansowych. Klub odnotował straty przekraczające 300 mln funtów w ciągu ostatnich trzech lat, a portugalski menedżer Roben Amorim, który chce przebudować zespół, nie może być zadowolony, ponieważ Patrick Dorgu był jedynym piłkarzem pozyskanym przez United w styczniowym oknie transferowym

Gdy Ratcliffe obejmował stery w klubie, było w nim zatrudnionych 1112 pracowników, to ponad dwa razy więcej niż u rywala zza miedzy, czyli w Manchesterze City (520 osób). Może dlatego też nowy współwłaściciel decyduje się na taką redukcję kadry pracowniczej?

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski