Izrael chce, by zakończyła się banicja Rosji w piłce nożnej?
Izrael jest zwolennikiem powrotu rosyjskich drużyn piłkarskich do międzynarodowych rozgrywek – tak twierdzi sekretarz generalny Rosyjskiej Federacji Piłkarskiej Malsym Mitrofanow, przy czym należy mieć na uwadze, że jego wiarygodność nie jest najwyższa…
– Izraelska Federacja Piłkarska uważa, że nie ma podstaw do nakładania sankcji na Rosję – tłumaczy Mitrofanow.
– Nie zależy nam na tym, by Izrael został po nas zawieszony. Nie chodzi też o to, by odwiesili nas tylko dlatego, że na razie nie zawiesili Izraela – komentował sekretarz RFU.
Nakaz aresztowania
Przypomnijmy, że oba kraje (Rosja i Izrael) wciąż uczestniczą w działaniach zbrojnych, Rosja jest oczywiście agresorem, napadła na Ukrainę i kontynuuje bestialskie działania za naszą wschodnią granicą, natomiast Izrael, po zaatakowaniu przez Hamas, działa w sposób budzący kontrowersje, ponieważ w wyniku operacji przeprowadzonych przez tamtejszą armię zginęły już dziesiątki tysięcy palestyńskich cywilów, a premier tego kraju Benjamin Netanjahu został objęty międzynarodowym nakazem aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Jednak do tej pory Izrael nie poniósł żadnych konsekwencji w piłce nożnej.