19.12.2024 10:03

Kiedy Warta Poznań wróci do gry w stolicy Wielkopolski? Radni złożyli obietnice

Kibice Warty Poznań nie kryją niezadowolenia. Skoro w ostatnich pięciu latach ich drużyna musiała rozgrywać domowe mecze de facto na wyjeździe, bo w Grodzisku Wielkopolskim, sytuacja nie wygląda dobrze. Pretensje do władz Poznania są spore, ale pojawiło się światełko w tunelu.

Warta Poznań ma swój pociąg
Autor zdjęcia: Warta Poznań

Debata w TVP Poznań dotyczyła przyszłości Warty Poznań, jej gry na stadionie w stolicy Wielkopolski. Poznańscy radni zapewniają, że dołożą wszelkich starań, by poprawić sytuację Zielonych pod tym względem.

Stanowisko władz klubu

W debacie uczestniczył prezes Warty, który przedstawił obecną sytuację pokrótce, wyznaczył też ramy czasowe:

– Rozpoczęły się prace związane z budową boisk treningowych. Teren został przejęty, trwa obecnie wycinka drzew. Na razie są to głównie czynności porządkowe. Rozegranie przez nas spotkania przy Drodze Dębińskiej jeszcze w tym sezonie jest mało realne, lecz stawiamy sobie ambitne cele. Chcieliśmy, żeby do takiego symbolicznego wydarzenia doszło. Zadaniem nadrzędnym jest jednak powrót na stałe od następnego sezonu, tym bardziej, że za każdy mecz rozgrywany w Grodzisku Wlkp. płacimy karę w wysokości 10 tys. zł – stwierdził prezes klubu Artur Meissner.

Deklaracje radnych

Lokalni politycy dali do zrozumienia opinii publicznej, że mają świadomość, jak wiele znaczy dla poznańskiego środowiska piłkarskiego Warta. Chcą podjąć konkretne działania, by obecna sytuacja uległa zmianie na korzyść Zielonych i ich fanów:

– Warta jest dobrem Poznania i musimy zrobić wszystko, by je chronić. Wcześniejsi właściciele klubu nie podjęli kroków, które już wtedy powinny zostać podjęte. Druga sprawa jest taka, że nie spełniono obietnic, jakie były składane klubowi. W końcu jednak przekonaliśmy radnych, że stadion jest potrzebny i myślę, że taka wola z ich strony zostanie wyrażona. Otoczka się poprawiła – przekonywał radny Przemysław Plewiński.

Ile pieniędzy dostanie Warta?

– Podczas sesji zaplanowanej na czwartek 19 grudnia, w porządku głosowań znajdzie się punkt o przeznaczeniu na ten cel 7,5 mln zł ze środków miejskich – zaznaczył radny Tomasz Stachowiak.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski