Derby stolicy przerwane! Już myślą o Legii i traktują ten mecz w kategorii wysokiego ryzyka
Mecz został przerwany w 76. minucie, gdy Hammarby prowadziło 2:0, po tym, jak kibice Djurgardens IF odpalili dużą ilość rac. Po prawie godzinnych dyskusjach, policja odwołała zgodę na przeprowadzenie imprezy masowej i zarządziła ewakuację stadionu Tele 2 Arena, aby dokończyć spotkanie przy pustych trybunach.
Fani Hammarby jednak nie chcieli opuścić stadionu, więc zdecydowano o wyłączeniu oświetlenia i przełożeniu zakończenia meczu na kolejny dzień, tym razem bez publiczności. Przedstawiciele obu drużyn nie zgadzają się z decyzją policji, uznając ją za przesadzoną i szkodliwą dla szwedzkiej piłki.
They might have turned off the lights in the stadium but the Hammarby fans is still singing in the stands. pic.twitter.com/BF8oo657Lp
— 🇸🇪 (@SwedeStats) October 20, 2024
Goran Rickmer, szef ochrony Hammarby IF, skrytykował decyzję, określając ją jako „pochopną i mającą na celu jedynie demonstrację siły”. Z kolei inspektor Per Engström, odpowiedzialny za decyzję, wyjaśnił, że w obliczu braku kontroli nad sytuacją i zagrożenia bezpieczeństwa, policja podjęła działania, jakich dotąd nie stosowano. Dodał, że to również sygnał dla klubów i kibiców po serii podobnych incydentów.
Tymczasem Djurgardens IF zmierzy się z Legią Warszawa 19 grudnia w rozgrywkach Ligi Konferencji, a sztokholmska policja już zaklasyfikowała ten mecz jako wydarzenie podwyższonego ryzyka.
fot. Pressfocus.pl