14.10.2024 15:16

Jan Konikiewicz odchodzi z Discovery. Polscy żużlowcy zostali źle potraktowani

Żaden Polak nie dostał dzikiej karty na Grand Prix 2025, a przedstawiciel naszego kraju w Discovery – Jan Konikiewicz, który poruszał kwestię nominacji dla polskich zawodników na przyszłoroczne GP, złożył rezygnację, gdy nie udało mu się tego przeforsować. Jan Konikiewicz dołączył do Discovery, gdy ta firma została promotorem Grand Prix. Mimo że nie przysługiwało mu […]

Żaden Polak nie dostał dzikiej karty na Grand Prix 2025, a przedstawiciel naszego kraju w Discovery - Jan Konikiewicz, który poruszał kwestię nominacji dla polskich zawodników na przyszłoroczne GP, złożył rezygnację, gdy nie udało mu się tego przeforsować.

Żaden Polak nie dostał dzikiej karty na Grand Prix 2025, a przedstawiciel naszego kraju w Discovery – Jan Konikiewicz, który poruszał kwestię nominacji dla polskich zawodników na przyszłoroczne GP, złożył rezygnację, gdy nie udało mu się tego przeforsować.

Jan Konikiewicz dołączył do Discovery, gdy ta firma została promotorem Grand Prix. Mimo że nie przysługiwało mu prawo głosu, zabiegał o polskie sprawy. Interia.pl przypomina o jego zaangażowaniu: „Rok temu stanął po stronie Bartosza Zmarzlika, gdy ten został wykluczony za brak stroju z logo sponsora cyklu w kwalifikacjach przed turniejem w duńskim Vojens. Teraz trzasnął drzwiami, gdy żaden z polskich zawodników nie dostał dzikiej karty na GP 2025„.

Afera z Rosjanami

Dariusz Ostafiński podaje: „Teraz jeszcze mamy „zimną wojnę” dotyczącą startu w Grand Prix Rosjan z polskim paszportem. Morris mówi, że to Polacy. W przestrzeni publicznej daje się usłyszeć, że są naciski na PZM, by Artiom Łaguta został zgłoszony do startu w cyklu, jako nasz zawodnik. Władze zdają sobie sprawę, że Łaguta uatrakcyjniłby GP, ale chcą niewygodny temat załatwić naszymi rękami. PZM nie zamierza jednak ustępować”.

fot. X – Joachim Przybył

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski

Reklama