Jeden wielki chaos. Zjazd delegatów PZKol przerwany
Zjazd Polskiego Związku Kolarskiego w Pruszkowie został gwałtownie przerwany w atmosferze nieporozumień. Wybór Marka Leśniewskiego na prezesa zakwestionował dotychczasowy lider PZKol, Rafał Makowski.
Według wyników komisji skrutacyjnej, Leśniewski zwyciężył w drugiej turze wyborów, uzyskując 35 głosów, podczas gdy Makowski otrzymał 34. Jednakże pod protokołem podpisała się jedynie połowa członków komisji, co wzbudziło kontrowersje. Dodatkowe wątpliwości pojawiły się w związku z jednym z głosów oddanych na Leśniewskiego – czy właściwie zaznaczono krzyżyk przy jego nazwisku.
Dyskusje na ten temat przeciągały się, a w międzyczasie część delegatów opuściła miejsce obrad, nie czekając na finalne rozstrzygnięcie. Pozostali uczestnicy nie osiągnęli porozumienia co do możliwości powtórzenia wyborów.
Kiedy przewodniczący prezydium, Waldemar Minta, zasugerował przejście do następnego punktu, dotyczącego wyboru członków zarządu PZKol, Makowski stanowczo zaprotestował, twierdząc, że najpierw trzeba ustalić, kto faktycznie jest nowym prezesem. Jego zwolennicy opuścili salę, co uniemożliwiło dalsze prowadzenie obrad z powodu braku kworum.
Zjazd trwał niemal dziewięć godzin. W sobotę rano, tuż przed rozpoczęciem obrad, na stronie internetowej PZKol pojawiła się informacja o zakończeniu prac nad sprawozdaniem finansowym za 2017 rok. Makowski określił ten moment jako „przełomowy”, dający szansę na odbudowę polskiego kolarstwa.
Podczas dyskusji często powracał temat zadłużenia związku. Przewodniczący komisji rewizyjnej, Michał Jackowiak, poinformował, że wynosi ono obecnie ponad 20 milionów złotych.
Omówiono również przyszłość toru kolarskiego w Pruszkowie, który powstał w latach 2003-2008 za kwotę przekraczającą 90 milionów złotych. Największym wierzycielem PZKol jest firma Mostostal Puławy, odpowiedzialna za budowę toru.
Główne punkty zjazdu obejmowały wybory władz związku. W pierwszej turze wyeliminowany został Jacek Kowalski, były burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego, który zdobył 13 głosów. Na Leśniewskiego głosowało 30 delegatów, a na Makowskiego 27.
Wielkie kontrowersje na walnym zgromadzeniu w Pruszkowie. Marek Leśniewski został ogłoszony prezesem PZKol, ale nie zgadza się z tym Rafał Makowski.https://t.co/R7vOt35BQP
— naszosie.pl (@naszosiepl) October 12, 2024
Druga tura zakończyła się w atmosferze kontrowersji, a wyniki wyborów Leśniewskiego mogą zostać zakwestionowane. Marek Leśniewski, to były wybitny kolarz, który zdobył srebrny medal w drużynowym wyścigu na 100 km podczas igrzysk w Seulu w 1988 roku, w składzie z Joachimem Halupczokiem, Zenonem Jaskułą i Andrzejem Sypytkowskim.
Rok później, na mistrzostwach świata w Chambery, również zdobył srebrny medal w tej samej konkurencji. Jego najlepszy wynik indywidualny w mistrzostwach świata to szóste miejsce, osiągnięte w 1993 roku w Oslo. Dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski w wyścigu ze startu wspólnego (1991 i 1993) oraz wygrał Tour de Pologne w 1985 roku.
W strukturach Polskiego Związku Kolarskiego pełnił m.in. funkcję dyrektora sportowego.
fot. PZKol