Potomkowie Eiffla przeciwni pozostaniu symbolu olimpijskiego na wieży
Potomkowie Gustave'a Eiffla sprzeciwiają się pomysłowi utrzymania pierścieni olimpijskich na zaprojektowanej przez niego wieży aż do 2028 roku, jak zasugerowała mer Paryża. Zaproponowali, aby miasto symbolicznie przekazało pierścienie Los Angeles do końca 2024 roku.
W oświadczeniu Stowarzyszenie Potomków Gustave’a Eiffla wyraziło swoje „negatywne stanowisko” wobec „trwałego pozostawienia pierścieni po zakończeniu roku olimpijskiego 2024, bez określenia dokładnej daty ich demontażu”.
W piątek mer Paryża Anne Hidalgo ponownie podkreśliła, że chciałaby, aby pierścienie pozostawały na wieży aż do igrzysk w Los Angeles w 2028 roku, a nawet dłużej. To stanowisko, potwierdzone niedawno, spotkało się z krytyką ze strony obrońców dziedzictwa oraz przeciwników mer.
„Cieszymy się, że pierścienie były na wieży podczas igrzysk olimpijskich”, stwierdzili potomkowie Eiffla, jednocześnie wyrażając swój sprzeciw wobec dalszego utrzymania projektu. Uważają oni, że obecność olimpijskich symboli „znacząco zmienia wygląd i symbolikę wieży”.
Potomkowie inżyniera Gustave’a Eiffela sprzeciwiają się utrzymaniu pierścieni olimpijskich na słynnej wieży, którą zaprojektował, co najmniej do 2028 roku, co było pomysłem mer Paryża.
📢 https://t.co/HXkwdsB7Au#WieżaEiffla #Paryż pic.twitter.com/ArG2zmD8Gw— Portal PolskiFR (@polskifrfr) September 9, 2024
Potomkowie argumentują, że „kolorowe, duże pierścienie, umieszczone na osi wejścia do wieży, zaburzają jej harmonijną formę”. Ponadto, twierdzą, że po zakończeniu igrzysk obecność pierścieni kłóci się z „neutralnością i prestiżem, jakie wieża zyskała przez lata, stając się symbolem Paryża i Francji na arenie międzynarodowej”. Wskazują, że „brakuje historycznych i tematycznych powiązań między wieżą a igrzyskami”.
Zasygnalizowali również gotowość do rozmów z władzami miasta i zasugerowali, aby po przekazaniu ognia olimpijskiego Los Angeles, symbolicznie przekazano także pierścienie do końca 2024 roku.
fot. Pressfocus.pl