Aktualności 6 września 2024

Ministerstwo Sportu i Turystyki przekaże miliony dla 600 klubów

autor: Adrian Janiuk
Ministerstwo Sportu i Turystyki planuje w tym roku przekazać 100 milionów złotych na wsparcie 600 klubów sportowych w ramach nowego programu Klub Pro. – Chcemy zlikwidować monopol związków sportowych na wydatkowanie środków publicznych – podkreślił Sławomir Nitras podczas prezentacji nowego rozwiązania w Bytomiu.

Od dłuższego czasu pracowaliśmy nad istotną zmianą w systemie finansowania szkolenia sportowego w Polsce. Jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi zauważyłem pewną tendencję – z budżetu państwa hojnie wspieramy związki sportowe, lecz zapominamy o klubach. To właśnie one są miejscem, gdzie na co dzień rozwijają się zawodnicy, których później podziwiamy na międzynarodowych arenach – wyjaśnił Nitras, który odwiedził halę Czarnych Bytom, gdzie trenują judocy. Podkreślił również, że klub Czarni Bytom otrzyma 280 tys. złotych, a łącznie siedem bytomskich klubów skorzysta z nowego programu wsparcia.

Prezeska klubu Czarni, Małgorzata Wilk, przyznała, że w tym roku nie dostała żadnych funduszy z Polskiego Związku Judo. – Sportowcy są najważniejsi, to dla nich działamy i powinniśmy o nich dbać. Właśnie dowiedziałam się, że otrzymamy te fundusze. To pierwszy raz, kiedy pieniądze trafią do nas bezpośrednio – dodała.

Minister Nitras wyjaśnił, że program obejmuje kluby, które nie mają dostępu do innych specjalnych dotacji ministerialnych. Z tego powodu nie uwzględniono w nim klubów piłkarskich i akademickich.

Dzisiaj podpisałem program, dzięki któremu 600 najlepszych klubów, według rankingu współzawodnictwa dzieci i młodzieży we wszystkich kategoriach wiekowych, otrzyma bezpośrednie wsparcie w przejrzystym trybie. Środki te zostaną przede wszystkim przeznaczone na wynagrodzenia dla trenerów i instruktorów, bo to największy problem, ale także na sprzęt, organizację obozów i inne potrzeby. Moim celem jest, aby program ten był realizowany co roku – zaznaczył Nitras.

Zwrócił również uwagę na fakt, że niektóre kluby, w których trenują olimpijczycy, operują na budżecie rocznym wynoszącym zaledwie 100 tysięcy złotych.

Czasem brakuje pieniędzy na wynajem sali i zawodnicy są zmuszeni trenować w piwnicach, o ile ich rodzice nie zapłacą za miejsce. Wiele związków nie pamięta o klubach. Zdarza się, że kluby muszą płacić więcej związkowi, niż otrzymują wsparcia. Jeśli nie wzmocnimy tej infrastruktury oddolnej, nie będziemy mieli przyszłych reprezentantów. Mam nadzieję, że związki sportowe odbiorą te działania jako ważny głos w dyskusji i ostrzeżenie na przyszłość. Wiele związków musi zastanowić się, dlaczego – mimo znacznych środków państwowych – nie osiągają zamierzonych wyników i nie mają wystarczającej liczby młodych zawodników objętych szkoleniem – podkreślił minister. Dodał również, że najlepsze kluby mogą liczyć na dofinansowanie w wysokości 700–800 tys. zł w ramach programu.

Nitras zauważył, że potrzebna jest szeroka dyskusja na temat finansowania szkolenia sportowego – od dzieci po narodowe kadry. – Chociaż środki, które przekazujemy, są duże, to w wielu przypadkach wydaje się, że nie są wykorzystywane efektywnie – podsumował.

fot. Pressfocus.pl