23.08.2024 08:03

Czerwona Armia Franka Smudy złoży hołd zmarłemu trenerowi

22 sierpnia (czwartek) podczas pogrzebu Franciszka Smudy jego żona otrzymała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski nadany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Franz jest ceniony szczególnie w kilku miastach w Polsce. Jednym z nich jest Łódź.

Czerwona Armia Franka Smudy złoży hołd zmarłemu trenerowi

Dwa razy zdobył tytuł mistrza Polski jako trener Widzewa. Oczywiście trzeba mieć na uwadze też udane występy w europejskich pucharach, mecz z Broendby w Kopenhadze z niezapomnianym komentarzem Tomasza Zimocha przeszedł do historii polskiej piłki jako niezwykłe wydarzenie.

Warto być wcześnie na stadionie

Rozgrywane 23 sierpnia (piątek) spotkanie Widzewa z Radomiakiem to sposobność, by oddać hołd wybitnemu szkoleniowcowi, któremu łodzianie wiele zawdzięczają. Na stadion będzie można wejść o godz. 16:30. „Przed rozpoczęciem starcia odbędzie się bowiem specjalna ceremonia, podczas której odczytane zostanie wspomnienie o Franciszku Smudzie, a także odegrana melodia „Ostatnie pożegnanie. Na mecz zaproszonych zostało wiele legend, głównie piłkarzy, którzy mieli okazję współtworzyć w połowie lat 90 „Drugi Wielki Widzew”, oczywiście pod batutą zmarłego trenera. By nawiązać do słynnego przed laty hasła „Franka Smudy Czerwona Armia”, zaapelowano również do fanów o przybycie na trybuny w czerwonych barwach, a nie w żałobnej czerni” – informuje portal widzewtomy.net.

Trzeba przyznać, że pamięć o Smudzie ma być podtrzymywana, o czym świadczy szereg inicjatyw:

Dodatkowo, klub spontanicznie przygotował dedykowane ŚP. Smudzie gadżety: plakaty, kubki, szaliki i koszulki. Zysk ze sprzedaży tych produktów zostanie przekazany na cele charytatywne – konkretnie na działalność współpracującej z widzewską społecznością Fundacji Krwinka. Również najnowsze wydanie Programu Meczowego będzie mieć specjalne akcenty, poświęcone zmarłemu, a o kibicowskie oddanie Mu hołdu zadba Ultras Widzew. Ciąg dalszy upamiętniania trenerskiej legendy nastąpi wkrótce. Wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik zapowiedział starania o nadanie imienia szkoleniowca jednej z miejskich ulic, natomiast prezes Michał Rydz wyjawił, że planowane jest podobne działanie, związane z jednym z sektorów „Serca Łodzi”. Dla części fanów jest to jednak niewystarczające, nawołują oni do nadania imienia Franciszka Smudy całemu stadionowi, który od momentu oddania do użytku nie posiada oficjalnie żadnego patrona. Może czas to zmienić?” – czytamy na portalu widzewtomy.net.

fot. Widzew Łódź

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski