Rekordowe tempo organizatorów igrzysk. W Paryżu powstaje obóz dla żołnierzy
W ekspresowym tempie w okolicach Paryża powstaje obóz dla około 5000 francuskich żołnierzy, którzy wraz z innymi służbami będą pilnować bezpieczeństwa podczas letnich igrzysk w stolicy Francji. Nowoczesny obóz, zbudowany z baraków, ma być gotowy w ciągu 65 dni i ukończony 3 lipca.
Według źródeł AFP, jest to największy obóz wojskowy na terenie Francji od czasów II wojny światowej. Składający się z kilku tysięcy tymczasowych baraków obóz został wzniesiony we wschodniej części Paryża, na terenie La Pelouse de Reuilly, gdzie wcześniej znajdowało się wesołe miasteczko.
Baraki z polowymi łóżkami zastąpiły tam karuzelę, labirynt krzywych luster oraz stoiska z watą cukrową i innymi smakołykami. Każdy barak, mieszczący 18 żołnierzy, jest wyposażony w Wi-Fi i klimatyzację.
Na terenie obozu znajdzie się także sala do ćwiczeń oraz trzy bary, które jednak nie będą serwować wysokoprocentowych alkoholi. W mesie jednorazowo będzie mogło zjeść posiłek 2100 żołnierzy.
– Działamy zgodnie z planem – powiedział Denis Lesaffre z firmy logistycznej „Economat des Armees”, która ściśle współpracuje z armią francuską.
Łącznie aż 18 tysięcy pracowników francuskich sił zbrojnych zostało zaangażowanych w zabezpieczenie największej imprezy sportowej na świecie. Oprócz wojska, szacuje się, że codziennie w okresie od 26 lipca do 8 września zmobilizowanych będzie około 30 tysięcy policjantów i żandarmów oraz około 17 tysięcy pracowników ochrony.
Po raz pierwszy w historii ceremonia otwarcia igrzysk odbędzie się poza stadionem – na barkach płynących po Sekwanie. Wydarzenie to będzie mogło pomieścić około 100 tysięcy osób na płatnych miejscach wzdłuż brzegów rzeki. Kolejne kilkaset tysięcy osób, posiadających bezpłatne wejściówki, będzie mogło oglądać paradę z wyższych poziomów nabrzeży. W przypadku wzrostu zagrożenia atakiem terrorystycznym, ceremonia może zostać ograniczona do Placu Trocadero lub nawet przeniesiona na Stade de France.
fot. Pressfocus.pl