Lechia Gdańsk ma nowego szkoleniowca!
Kolejne zamieszanie z udziałem klubu z Trójmiasta! Biorąc pod uwagę spadek z PKO BP Ekstraklasy, spore problemy finansowe czy odejścia kluczowych graczy, można było rzec „gorzej być nie może”. No, jednak może. Klub sportowy z Gdańska poinformował za pomocą swoich mediów społecznościowych o zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Poprzedni klub: Stomil Olsztyn. Nie byłoby w tym nic […]
Kolejne zamieszanie z udziałem klubu z Trójmiasta! Biorąc pod uwagę spadek z PKO BP Ekstraklasy, spore problemy finansowe czy odejścia kluczowych graczy, można było rzec „gorzej być nie może”. No, jednak może.
Klub sportowy z Gdańska poinformował za pomocą swoich mediów społecznościowych o zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Poprzedni klub: Stomil Olsztyn. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że…były klub nie dostał jeszcze pieniędzy za swojego trenera.
Prezentujemy trenera Szymona Grabowskiego w ⚪🟢 barwach!
Galeria zdjęć ✅ https://t.co/EGTnmq5Ato pic.twitter.com/CXW4Q0nCiG
— Lechia Gdańsk (@LechiaGdanskSA) June 14, 2023
— Przepraszam kibiców Stomilu i Szymona Grabowskiego. Wy i trener zasłużyliście na możliwość pożegnania się w pierwszej kolejności. Jestem zniesmaczony tym, bo mam wiele dobrych słów do napisania i podziękowań dla Szymona i pewnie każdy z Was je ma — napisał na początku Michał Żukowski, przewodniczący Rady Nadzorczej i główny akcjonariusz Stomilu Olsztyn.
Na odpowiedź Ziemowita Deptuły, prezesa Lechii, nie trzeba było długo czekać.
— Nie daliście nam szansy. Wczoraj wysłaliśmy do Was oficjalne pismo, oficjalnym kanałem, odnośnie skorzystania z klauzuli wykupu. Brak reakcji! Uzgodniliśmy z Waszym rzecznikiem godziny publikacji.
Po czasie sprawa została jednak wyjaśniona. Deptuła napisał na Twitterze, że rozmawiał z Żukowskim i prezesem Stomilu. — Wszystko wyjaśnione! Bardzo fajni z Was ludzie! Sztama! Zapraszam do Gdańska! Miło będzie Was poznać osobiście! — czytamy na profilu prezesa Lechii.
fot. Lechia Gdańsk