Szymon Marciniak krytykowany po wtorkowym meczu Ligi Mistrzów
AC Milan zapewnił sobie awans do półfinału Ligi Mistrzów, remisując 1:1 z Napoli w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym. Spotkanie sędziował Szymon Marciniak, który został ostro skrytykowany przez włoskich dziennikarzy za kontrowersyjną decyzję o nieprzyznaniu rzutu karnego dla gospodarzy.
Błąd Marciniaka
W pierwszej połowie meczu, AC Milan powiększył swoją przewagę w dwumeczu po golu strzelonym przez Olivier Girouda, który wcześniej nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. W doliczonym czasie, Victor Osimhen zdobył bramkę dla Napoli, ale zabrakło czasu, aby doprowadzić do dogrywki.
Włoskie media zwracają uwagę na błąd popełniony przez Szymona Marciniaka, który nie przyznał rzutu karnego gospodarzom. Umberto Chiariello z serwisu tuttonapoli.net nazwał to „kradzieżą”, a „La Gazzetta dello Sport” i „Corriere dello Sport” podkreślają błąd polskiego sędziego w tej sytuacji.
Włoska prasa krytykuje, Zieliński chwali
– Mecze Ligi Mistrzów na tym poziomie są rozstrzygane w szczegółach, które robią różnicę. W pierwszej połowie był rzut karny, którego nie podyktowano. Zobaczmy, jaki wpływ mają sędziowie. Dla mnie to jest do bani. Jestem wkurzony i czuję się okradziony! – stwierdził po meczu Chiariello.
Mimo to, Piotr Zieliński pochwalił polskiego arbitra, stwierdzając, że zaliczył on „super zawody”.