„Imprezowa” konferencja prasowa po meczu Stal Ostrów Wielkopolski – Anwil Włocławek
O konferencjach prasowych zazwyczaj mówi się wyłącznie w kwestii cytowania słów biorących w niej udział osób. Jednak po sobotnim spotkaniu Energa Basket Ligi w Ostrowie Wielkopolskim powody były inne. Tym razem chodziło o imprezę, która mocno zakłóciła przebieg konferencji prasowej.
Wyjątkowa konferencja prasowa
W sobotni wieczór Stal Ostrów Wielkopolski pokonała Anwil Włocławek 71:68 w meczu 15. kolejki Energa Basket Ligi. Zapewne nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wydarzenia pomeczowe. Konferencja prasowa odbyła się z udziałem trenera gości Przemysława Frasunkiewicza, który miał odpowiedzieć na pytania dziennikarzy. Nie było to jednak łatwe, bowiem tuż za ścianką sponsorską mieściło się pomieszczenie dla VIP-ów. Tam w najlepsze trwała impreza i świętowanie zwycięstwa lokalnej drużyny. – Nie ma jedzenia, jest tylko alkohol – zdało się słyszeć w pewnym momencie po rozpoczęciu konferencji prasowej.
Jak widać i słychać na załączonym filmie, bardziej słychać miejscowych VIP-ów, aniżeli trenera i zawodnika gości, którzy wzięli udział w konferencji prasowej. Po kilkunastu minutach całość dobiegła końca, bowiem nie miała najmniejszego sensu dla obu stron.
Szybka reakcja prezesa gospodarzy
– Biję się w pierś. Nie powinno to tak wyglądać. Pierwszy i ostatni raz. W imieniu własnym oraz klubu przepraszam, w szczególności trenera Frasunkiewicza oraz klub Anwil Włocławek – zareagował na Twitterze Bartosz Karasiński, prezes Stali.